13-01-2012, 22:26
Gumowata wydma śliny
wypluta na środku jezdni.
Nie przeszkadza w marszu.
Prażące nocne słońce
latarni ulicznej.
Nie przynosi udaru.
I do tego wszechobecny skalisty
gruz miejskich budynków.
Jeszcze stoi.
wypluta na środku jezdni.
Nie przeszkadza w marszu.
Prażące nocne słońce
latarni ulicznej.
Nie przynosi udaru.
I do tego wszechobecny skalisty
gruz miejskich budynków.
Jeszcze stoi.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Ani myślę wracać na stałe.