27-11-2011, 13:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2011, 23:45 przez księżniczka.)
pokruszone kawałki szkła błyszczą jak cekiny
na przybrudzonej sukni zaliścionych ulic
zachmurzone słońce tylko na pół etatu
obserwuje popełniane rewolucje
inny świat jest nie tylko jeden - my zza swoich granic
każdy krok odprowadzając szarością spojrzeń
przeprowadzamy szturm na wasze małe skrawki nieba
wy - powoli schodząc z drogi swoim przełożonym bogom
nie przestajecie szczerzyć do nas swoich żółtych zębów i wygrażać pięścią
uginacie się jednak pod ciężarem cichych dźwięków
płynących z okrągłej tarczy zegara
kiedy cisza oślepia i tak znikome myślenie
podnosicie
podnosimy ręce do góry
na przybrudzonej sukni zaliścionych ulic
zachmurzone słońce tylko na pół etatu
obserwuje popełniane rewolucje
inny świat jest nie tylko jeden - my zza swoich granic
każdy krok odprowadzając szarością spojrzeń
przeprowadzamy szturm na wasze małe skrawki nieba
wy - powoli schodząc z drogi swoim przełożonym bogom
nie przestajecie szczerzyć do nas swoich żółtych zębów i wygrażać pięścią
uginacie się jednak pod ciężarem cichych dźwięków
płynących z okrągłej tarczy zegara
kiedy cisza oślepia i tak znikome myślenie
podnosicie
podnosimy ręce do góry
22.11.11
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.