24-10-2011, 01:56
Ja bym to jednak podzielił na strofy.
A co do treści, no cóż. Jak stoi w Twoim tytule: pesymista. Tak za bardzo to nowatorskie to nie jest ALE utracone, niespełnione i niedokończone będą tylko wtedy jak podmiot liryczny się przekręci. Till then... hmm... czas dokonany nie ma zastosowania. Nigdy nie jest za późno na zmiany, jak to mawiał pewien emeryt wyjmując kolejną parę gaci po telexpresie xDD
A co do treści, no cóż. Jak stoi w Twoim tytule: pesymista. Tak za bardzo to nowatorskie to nie jest ALE utracone, niespełnione i niedokończone będą tylko wtedy jak podmiot liryczny się przekręci. Till then... hmm... czas dokonany nie ma zastosowania. Nigdy nie jest za późno na zmiany, jak to mawiał pewien emeryt wyjmując kolejną parę gaci po telexpresie xDD
to be a struggling writer first you need to know how to struggle