29-07-2011, 13:42
Cytat:Rodzina moja była niezwykle rozrosła, każdy jej członek, wyglądało na to, parzył się jak królik w ruji, choć bieda chytrze wdzierała się przez każdą najmniejszą nawet szparkę w domu, do jego zimnego wnętrza.Poprawna forma to "w rui". Niepotrzebne "j".
Cytat:Z okien płatami odłaziła stara farba, ukazując stare, gnijące drzewo.Powtórzenie.
Cytat:Ze ścian odpadał tynk, sufit przeciekał a kiedy padało, należało zamykać okna, ponieważ stare rynny nie były naprawiane już wieki, woda ściekała więc z każdej strony, po murach i trafiała wszędzie tylko nie do kanału...Trochę przydługie zdanie, przydałoby się je przemodelować. Może tak:
Ze ścian odpadał tynk, sufit przeciekał. Kiedy padało, należało zamykać okna - stare rynny nie były naprawiane od wieków, woda ściekała więc po murach. Trafiała wszędzie, tylko nie do kanału.
Cytat: Prąd, elektryczność to słowa używane przez nas niezwykle rzadko.Prąd, elektryczność - to słowa używane przez nas niezwykle rzadko.
Cytat:Kiedy był prąd, to wyłącznie kradziony, mieszkanie bowiem było zadłużone w opłatach, dlatego zostaliśmy „odcięci”. Kiedy nie było, to były świeczki kradzione z grobów wieczorową porą.A tutaj to się chaos zrobił, proszę ja ciebie. Za dużo "było". Wyrażenie "zadłużony w opłatach" też nie jest zbyt szczęśliwe.
Cytat:Od kopcących knotów gromnic, w domu było duszno, śmierdziało a ściany wyraźnie pociemniały. O malowaniu nie mogło być mowy, pieniędzy nie było a jak były, upłynniało się je.Znowu za dużo "było". No i od kiedy na grobach stawia się gromnice?
Cytat:- Anielka, łap go za jaja, to nigdzie nie ucieknie – Anielka była z sióstr najsilniejsza i największa, jej to najwięcej się bałem."To" do wyrzucenia. Nie "najwięcej", a "najbardziej".
Cytat:Zawsze kiedy matki nie było dom zamieniał się w pobojowisko, wiedziałem, że nigdy się nie obejdzie bez znęcania się nade mną.Dziwnie brzmi to zdanie.
Cytat: Masz wpiejdol – woła na to Lusia, bo prawda była taka, że była z nich najmłodsza i miała problem z wymiawianeim litery er.Powtórzenie.
Cytat:- Ty to jesteś półgłówek jednak! – zwraca się do niej Anielka. – Lepiej się nie odzywaj, Lusia, bo jak ty już coś powiesz.
Cytat:A dzieci to jakby wogóle nie miał. Wszystko na mojej głowie."W ogóle" piszemy osobno.
Tyle na temat błędów. Pewnie nie wyłapałam wszystkich.
Co do tekstu:
Nie, nie podoba mi się. Silisz się na wyszukany język, wyszukane zwroty (końcówka w szczególności). Nie sądzę, żeby poniżany i maltretowany chłopak z nizin społecznych wyrażał się w taki sposób. To sprawia, że opowiadanie staje się kompletnie nieautentyczne. Historia sama w sobie na razie też mnie nie przekonuje - poczekam na dalsze części, o ile się pojawią.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari