27-01-2010, 23:44
Na pewno jest to o niebo lepsze od tej rozpierduchy z niszczycielami światów, to niezaprzeczalny fakt. Całkiem niezła fabuła. Narracja też prowadzona dość dobrze gdyby nie twoja dziwna maniera informowania czytelnika łopatologicznie o wszystkim przypisami w nawiasach. Wybacz, ale czytelnik może się poczuć nieco zdebilizowany. Kolejna uwaga.. czyta się to bardzo ciężko przez twój niedopracowany warsztat pisarski, tekst aż roi się od powróżeń i błędów stylistycznych. Pozatym opisy walk roją się od zwrotów typu rozpadł się na pół, przedziurawiło na wylot, a samych wybuchów wtórnych naliczyłem kilkanaście. Temu twojemu językowi warto by dodać nieco polotu i barw. Tak to wybacz ale opisy mimo interesującej treści wypadają płasko jak naleśnik. No i na koniec jeszcze jedno, zważ proszę moją sentencję i przemyśl ją odrobinę... "nie samą rozpierduchą SF stoi". Pozdrawiam i życzę sukcesów.
corp by Gorzki.