16-04-2011, 10:41
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Wyrzygałem się słysząc kolejne frazy o pojednaniu i jednoczeniu i tragedii.
Dobrze rozumiem, że "pojednanie" odnosi się do państw, a "jednoczenie" do ludzi?
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Rzygam od samego początku i dalej będę rzygał kiedy tylko
"rzygał, kiedy" - moim zdaniem.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Słysząc frazy typu; "tragedia powinna nas łączyć", "wojna polsko- polska", i całą
Ostatni przecinek do kosza.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): resztę, niebezpiecznie żółć podchodzi mi do gardła i wytrawny paw barwi podłoże.
"żółć niebezpiecznie" - sugestia.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Szczęściem jesteśmy tylko malutkim i nic nieznaczącym, choć ekspansywnym koczowniczo plemieniem wieśniaków.
Co do sytuacji w Smoleńsku, jak na razie się zgadzam, ale za ten tekst mam ochotę zrobić Ci pamiątkę po mnie - odcisk glana na Twojej pięknej mordce.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): motywow,
Brak kreski.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): od jezusa pana naszego,
Nawet jeśli nie jesteś wierzący, Jezus to imię. To się pisze z dużej litery.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): buntują się raczej tylko po to żeby dać
A przecinek to co? Wagary sobie zrobił?
"po to, żeby"
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Tak jak myśliciel Jarosław K. używa ich tak oni sami używają faktu zgonu kilku oficjeli, w celach protestu przeciwko wszechświatowi.
Nawet jeśli postawisz przecinek przed "tak", co jest konieczne, to zdanie będzie okropne.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): W czasach globalizacji i agresywnego komercjalizmu, oficjalnie nie ma przeciw czemu się buntować, a jako kraj trzeciego świata, gdzie żyje się bardzo ciężko i źle odczuwamy naturalną potrzebę buntu.
Kraje Trzeciego Świata to:
1. państwa postkolonialne,
2. państwa mające niski stopień rozwoju gospodarczego (dominuje rolnictwo),
3. państwa mające mocno zróżnicowaną strukturę społeczną i etniczną - w granicach jednego państwa mieszka nawet kilka walczących ze sobą plemion,
4. państwa, których struktura polityczna jest słabo wykształcona - nie wykształciła się elita polityczna, wojsko ma największe znaczenie polityczne,
5. państwa, które przyjmują bardzo odmienny zakres praw i wolności obywatelskich.
Do którego z punktów zaliczysz Polskę? Jestem bardzo ciekawa.
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Nie ma jej zwyczajnie i nie bylo nigdy.
"byŁo"
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Ta sama historia tzlko odwrotna strona monety.
A co to za słowo, bo chyba nie ogarniam?
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Wychodzi mi więc na to, że szumnie nazywana wojna polsko polska jest jedynie wyrazem jakże dobrze znanej polskiej rządzy, by wyjebać komuś w łeb, jeśli nie dosłownie, to choćby w przenośni.
1. polsko-polska
2. Żądzy!
(11-04-2011, 15:28)mundek napisał(a): Kto nie skacze ten za krzyzem hop hop hop jest rownie zalosne jak jak te wszstkie czubki z pochodniami. Poniewaz w zalozeniu, ze jednak jakis konflikt istnieje i ktos jest lepsyzm badz gorsyzm polakiem, to ja sie wstzdze ze urodzilem sie w takim durnzm kraju
Popraw. I na końcu zdania kropka.
Jeśli się wstydzisz - spakuj manatki i wyjedź. Nam takich Polaków nie potrzeba, wręcz przeciwnie. Tekst mi się nie podobał. Mimo mojej odrazy do afery wokół Smoleńska.
[/quote]