28-01-2010, 10:45
Nie wiem dlaczego skojarzyło mi się to z którąś z "Bajek Robotów" Lema. Na prolog do czegoś.. no wiesz taki niby cytat ze starych kronik to by się nawet i nadało, ale na treść główną, to wybacz za ciężko się czyta. Parę stron takiego języka i czytelnik leży i nie kwika. Stopień upchania tekstu nazwami własnymi też przekracza wszelkie dopuszczalne normy. No chyba że chcesz żeby czytelnik po przeczytaniu całości opowiadania założył na głowę majteczki i zawołał "Kogucik".
Pozdrawiam i życzę sukcesów
Pozdrawiam i życzę sukcesów
corp by Gorzki.