Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moonspell "Antidote" - recenzja
#4
Przeglądałem właśnie ten dział i spostrzegłem tą recenzję. Ty na prawdę lubisz ten album Smile
Nie będę czepiał się interpunkcji, bo uczepili się inni... Sam mam problemy z interpunkcją. Co do samej recenzji, to jest ona zbyt krótka na wartościowy tekst oddający wnętrze tej jakże świeżej płyty w 2003 r... (Wystarczy by zachęcić.) W 2008 roku napisałem recenzję albumu "Night Eternal". Przyznaję, że była niewiele dłuższa.
Polecam Ci całą dyskografię. Słucham od dziesięciu lat. Porównywalnie długo bawię się słowami. Być może to teksty Ribeiro w tamtych czasach pchnęły mnie ku pisarstwu (a może to były książki Grahama Mastertona?).
http://nostraplagiarism.wordpress.com/

Tylko żyjąc absurdalnie można wyłamać się z tego bezgranicznego absurdu... [Julio Cortazar]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Moonspell "Antidote" - recenzja - przez Jgbart - 15-01-2011, 23:37
RE: Moonspell "Antidote" - recenzja - przez Diogenes - 16-01-2011, 11:14
RE: Moonspell "Antidote" - recenzja - przez Konto usunięte - 16-01-2011, 11:19
RE: Moonspell "Antidote" - recenzja - przez tired - 26-02-2011, 20:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości