01-12-2010, 22:27
Błędów od skurczybyka waszmość posiadasz, licznych literówek mnogość, a interpunkcja waści kuleje.
Rozumiem, iż to kontynuacja (uzupełnienie? prolog?) poprzedniego tekstu o snajperze?
Czyta się strasznie źle. Nawet nie chodzi o ortografię, tylko o sposób prowadzenia fabuły, facet gdzieś się budzi, w szufladzie znajduje bochen chleba, zjada go, wychodzi na ulice, spotyka grupę ludzi z karabinami, chce doń dołączyć etc.etc.
Ogółem tekst marny, co do Twojego poprzedniego tekstu (tego o snajperze) mniemałem, że rozwiniesz skrzydła w czymś dłuższym, no i niestety srogo się na zawiodłem.
Kompletnie mnie to jakoś nie porwało, nie widzę sensu dalszego czytania.
No i nie ma sensu cenzurować przekleństw, które wszyscy znamy i z lubością niekiedy używamy
Pozdrawiam.
Rozumiem, iż to kontynuacja (uzupełnienie? prolog?) poprzedniego tekstu o snajperze?
Czyta się strasznie źle. Nawet nie chodzi o ortografię, tylko o sposób prowadzenia fabuły, facet gdzieś się budzi, w szufladzie znajduje bochen chleba, zjada go, wychodzi na ulice, spotyka grupę ludzi z karabinami, chce doń dołączyć etc.etc.
Ogółem tekst marny, co do Twojego poprzedniego tekstu (tego o snajperze) mniemałem, że rozwiniesz skrzydła w czymś dłuższym, no i niestety srogo się na zawiodłem.
Kompletnie mnie to jakoś nie porwało, nie widzę sensu dalszego czytania.
No i nie ma sensu cenzurować przekleństw, które wszyscy znamy i z lubością niekiedy używamy
Pozdrawiam.
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.