26-11-2010, 15:29
I tak wiem, kochana, że przede mną umykasz
Cholernie się boisz dwóch słów z moich ust
Nie daj Bóg, bym je wypowiedział, myślisz
A mi to sprawia piekielny ból rozczarowania
Nie widzisz tego, że idę w inną stronę
Ludzkość lewymi drogami animozji
Ja zaś prawymi ścieżkami cierpienia
Nie na skróty jak on, ludzki cwaniak
Czego chcesz ode mnie?
Moje skrzydła rozerwane
Nigdy nie polecą
Cholernie się boisz dwóch słów z moich ust
Nie daj Bóg, bym je wypowiedział, myślisz
A mi to sprawia piekielny ból rozczarowania
Nie widzisz tego, że idę w inną stronę
Ludzkość lewymi drogami animozji
Ja zaś prawymi ścieżkami cierpienia
Nie na skróty jak on, ludzki cwaniak
Czego chcesz ode mnie?
Moje skrzydła rozerwane
Nigdy nie polecą