16-08-2010, 19:20
(14-08-2010, 17:56)blackpepper napisał(a): Wiatr wydawał się szeptać nam do ucha historię tej wysublimowanej melodii wypływającej z instrumentu.
Przed "wypływającej" wstawiłabym przecinek
(14-08-2010, 17:56)blackpepper napisał(a): Nie mam pojęcia w jaki sposób się tam znalazłam.
I tutaj też przecinek. Przed "w jaki"
Ogólne wrażenie... Też mam mieszane uczucia. Już dziś komuś napisałam, że to chyba przez nastrój No cóż. Średnio mi leży, sama w sumie nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego.
Przeczytam coś jeszcze Twojego, może mi się rozjaśni ;]
Pozdrawiam, Duś.