(13-01-2019, 13:34)Gunnar napisał(a): Las w kontekście depresji, melancholii i tęsknoty, to tak średnio mi się kojarzy.
Ale obrazek Ci się udał, melancholijny, naznaczony prawdziwymi emocjami.
Pozdrawiam
Gunnar... piszę peel, ale to ja... życie na obczyźnie jest niewyobrażalnie ciężkie jeśli się kocha Polskę. Myślę o niej codziennie i tęsknię nieustannie...
Dziękuję za odwiedzinki i komentarz - jestem gorącą zwolenniczką natury - i las jest w tym wierszu moją odskocznią - miejscem na żale, radość, tęsknotę za krajem, smutki i wszystko inne - on jest taki niewzruszony, żyje swoim życiem obojętnie co się dzieje na tym pokręconym lecz cudownym świecie. Zachwyca mnie jego cisza i to, że przyjmuje moje łzy bez paniki, aplauzu czy konsternacji, ściera je tylko i osusza powiewem niestety nie polskiego wiatru - lepsze to niż brak jakiegokolwiek lasu. Ciepło pozdrawiam
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."