21-05-2018, 20:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2018, 20:20 przez Miranda Calle.)
w lustrze tylko śmierć
oczy przebite gwoździami
ciało szronem zastane
zdrętwiałe
ktoś złapał za serce i ścisnął
mój panie
to on może ten kraj
a może
tego jedynie się nie boję
w tej niespokojnej udręce
tym przekleństwie
splunęła przez lewe ramię
na karawanę
ja nie
bo ten element czarny już
wrósł
nie lękam się
w te noce bezsenne po których
bezdech głęboki z lewej strony
ból
coś innego dręczy nie daje żyć
coś innego ktoś
nie ty
oczy przebite gwoździami
ciało szronem zastane
zdrętwiałe
ktoś złapał za serce i ścisnął
mój panie
to on może ten kraj
a może
tego jedynie się nie boję
w tej niespokojnej udręce
tym przekleństwie
splunęła przez lewe ramię
na karawanę
ja nie
bo ten element czarny już
wrósł
nie lękam się
w te noce bezsenne po których
bezdech głęboki z lewej strony
ból
coś innego dręczy nie daje żyć
coś innego ktoś
nie ty