Moja Walentynko, mój Walenty...
#37
Do zachłyśnięcia, a potem cały świat może się rozsypać. Jesteśmy już tylko my, we wszystkich możliwych galaktykach. Zresztą złoże Ci je u stóp, uczyń z nimi co zechcesz. Nic poza Tobą, kompletnie nic...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Moja Walentynko, mój Walenty... - przez potisz - 03-02-2018, 18:27
RE: Moja Walentynko, mój Walenty... - przez Marcin Sztelak - 12-02-2018, 22:37

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości