Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
BLISKIE SPOTKANIA SZÓSTEGO STOPNIA (GRUDNIA)
#2
Czemu w satyrycznych, a  nie w dziale horroru? Big Grin
Zmieniłabym tytuł na „Bliskie spotkania szóstego grudnia” – skojarzenie z UFO jest wystarczająco wyraźne…
Narracja jest płynna, czyta się dobrze i jest zabawnie, i jest strasznie. Duży plus za gierki... słowne Wink

No to, przechodząc od ogółu do szczegółu… W większości moje uwagi dotyczą interpunkcji i nadmiaru spacji.



Meteorolodzy wróżyli z tarota,[+] a Marcin zapakował niezbędne toboły – od rodziny czas odpocząć -  i ruszył na przedświąteczny odpoczynek do [i, postanawiając odpocząć od rodziny, wyruszył na przedświąteczny wypad do] swojego małego domku w – a jakże – Karkonoszach.


Co rusz jakiś tirowiec zawalidroga albo,[+] co gorsza, beemwiaczek


… i,[+]  cholera,[+] przegapiłem zjazd


Zaciągnął się tak mocno,[+]  jakby miał się kończyć świat,


Ta cisza, niesamowita cisza,[+]  gdy śnieg,[+]  niczym puch, otula wszystko,[+]  na co spadnie,[+]  wyzwoliła w Marcinie  uczucie[-]…


w środku lasu,[+] a teraz cieszy się jak głupi, a jednocześnie tuli się do fotela na werandzie i kwili  jak porzucone na głuszy dziecko.   Ogarnął się, wstał, otworzył drzwi, toboły wrzucił za próg, odwrócił się na pięcie[-], spojrzał przed siebie i[-]…


aż się zarąbał,[+] a właściwie narąbał[-], popijając co rusz łyczki Danielsa z piersiówki.


na szybko zjadł dziwną w smaku puszkę mielonki [mielonkę z puszki] i legł na tapczanie.


 i już miał się kłaść, lecz jakby [gdy nagle] coś ujrzał [dojrzał] kątem oka.


- Idę spać,[+]  mamo[-] … - powiedział[+]  i w tym momencie adrenalina zrobiła swoje. Włos się najeżył – a raczej to co zostało z włosów –[Włosy, czy raczej to, co z nich zostało, zjeżyły mu się na głowie,] mięśnie naprężyły,[+] a myśl  podpowiadała


mamy tu, [-] niekoniecznie łatwy przypadek rozdwojenia jaźni, zdaje się?


Szybkim ruchem odwrócił się w stronę dobiegającego głosu  [, skąd dobiegał głos] i o mało  nie  usiadł z wrażenia na stołku.


Z minimum czterema zerami po jedynce[czterocyfrową kwotą], ma się rozumieć. Ale,[+] wracając do zaistniałej  sytuacji…      


Pippi[+] Langstrumpf?


No,[+]  nietypowe, wręcz  atypowe  jak na ciebie,[+]  Marcinku.


Renifery mi jeszcze na  wyjeździe  potłucze tym swoim złomkiem, [-] i kto wtedy  sanie  moje pociągnie? A  nie  wstyd ci Marcinie[-]? Niegodziwcze[-]!


- Tak więc Marcin w końcu powie,[+] czy był grzeczny w tym roku?


Wokół dłoni  Mikołaja  pojawiła się  błękitno-różowa[+] mgiełka[-].


Dookoła  niej  tysiące połyskujących  na tęczowo gwiazdek,[-] zaczęło  wirować,[+]  tworząc  swoiste,  malusieńkie tornadko.


Nie była to jednak taka zwyczajna rózga,[+] a piękny, połyskujący w zatrzymanym blasku ognia, skórzany  pejczyk z dość smukłą klapką na końcu i  rzemiennym paseczkiem w miejscu uchwytu.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: BLISKIE SPOTKANIA SZÓSTEGO STOPNIA (GRUDNIA) - przez Miranda Calle - 28-01-2018, 18:20

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości