27-12-2017, 08:18
Nie znam się na poezji, ale widzę tutaj sonet o zawodzie miłosnym, z personifikacją choinki - kobiety kłującej, zwodzącej błyskotką, kokietki, uwiedzionej cieleśnie lecz nie duchowo.
Podoba mi się melodyka tego utworu. Jest rytm, jest kawał dobrej poezji do przemyślenia
Podoba mi się melodyka tego utworu. Jest rytm, jest kawał dobrej poezji do przemyślenia