Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czemu moim kosztem
#23
No cóż. Nasza dyskusja udowodniła, że obaj potrafimy korzystać z informacji, motywować swoje postawy wysuwać wnioski. Cóż korzystamy z wielu źródeł, ale Ty i ja różne uznajemy za wiarygodne. Myślę, że jedne i drugie całej prawdy nie przedstawiają. Nie sądzę również, żeby dało się ustalić bezstronnie, które tej prawdy są bliżej. Pozostaje więc wiara, no i intuicja.

To trochę tak jak z bankami, czy też podobnymi instytucjami finansowymi. Niby można powiedzieć, że wszystko to samo zło, ale jak już się trochę kasy zarobi, to jednak trzeba gdzieś ją umieścić. Czasem może wziąć kredyt. Człowiek nie jest samotnym drzewem i temu gościowi za bankowym biurkiem musi chociaż trochę zaufać. Czasem się sparzy. Jedni na Ambergold, inni na SKOKach, jeszcze inni na bankach z kredytami frankowymi.

Ty twierdzisz, że Maciarewicz zlikwidował wywiad wojskowy i w ten sposób przysłużył się Rosji. Ja twierdzę, że zlikwidował właśnie siedlisko agenturalne Moskwy, oddając nieocenioną przysługę Polsce. Warto pamiętać skąd ta formacja się wywodziła i gdzie szkoły kończyło wielu z jej dowództwa.

Obronę terytorialną mam zaś, nie za partyjne bojówki, ale rzeczywistą siłę bojową, sprawdzoną w wielu krajach świata zarówno w czasach pokoju (klęski i zagrożenia naturalne), jak i na wypadek wojny. Od zawsze tak bywało, że wojnę rozpoczynają doborowe oddziały, a kończą rezerwiści. Jestem za tym, by obywatele byli obeznani z bronią, umieli się nią posługiwać i po prostu ją mieli. Tak po prostu.

Deficyt jest może i nominalnie najwyższy, ale w stosunku do zakładanych dochodów państwa procentowo nie tak wielki. No i Morawiecki nie zamierza szukać dodatkowych pieniędzy skacząc na nasze emerytury Wink. No cóż, ambitny plan rozwoju musi kosztować. A jak ekonomia uczy, jednym ze sposobów przezwyciężenia zastoju w gospodarce jest uruchomienie zamówień publicznych... To zazwyczaj działa.

Cytat:Wchodząc do Unii, w referendum Polacy zdecydowali się przekazać cześć uprawnień UE. Wolny wybór, więc nie ma co narzekać. I to wybór umocowany jak najbardziej w naszym prawie bo podpisaliśmy traktat sukcesyjny za wola suwerena.

Tyle, że Unia do której wchodziliśmy, wyglądała nieco inaczej. Sporo się od tamtego czasu niestety na niekorzyść w niej zmieniło.

Cytat:Napisze teraz coś szokującego: Suwerenność i nacjonalizm to bariery w rozwoju ludzkości.
Dlaczego? W pewnej skali rozwoju cywilizacji w odniesieniu do istnienia Obcych, pierwszy poziom to państwo i społeczeństwo ogólnoplanetarne.
Wyobraź to sobie na ziemi. Brak granic, brak wojen, nastawieni na eksploracje kosmosu.
Z tej perspektywy obstawanie przy nacjonalizmie i suwerenności jest wręcz zbrodnicze. Hamuje powstanie jednego ogólnoziemskiego społeczeństwa. Fantasy? Utopia? Nie większa niż "Międzymorze".

A ja paradoksalnie się z tobą zgodzę. Oczywiście, że tak jest. Dużo lepsze byłoby jedno wielkie społeczeństwo ze sprawiedliwym podziałem dóbr, tolerancyjne religijnie (no z mojego punktu widzenia - najlepiej chrześcijańskie - no wiesz, takie Królestwo Boże na ziemi). Za takim społeczeństwem podpisałbym się obydwoma rękami. W zasadzie już dziś można by zrezygnować z pieniędzy. Jest to na tym etapie wbrew pozorom ekonomicznie możliwe. Ba.. można by nawet zrezygnować z posiadania własności. W większości bowiem nie potrzebujemy mieć przedmiotów a usługi. Np. jeśli się zastanowić, to samochód nie jest mi w zasadzie do niczego potrzebny. Potrzebuję po prostu usługi transportowej. Mając go, muszę go serwisować, martwić się, żeby go nie ukradli, a on i tak spędza około 98% swojego życia na różnych postojach. Tak można by o prawie każdym używanym przedmiocie z niewielkimi wyjątkami. No bo niekoniecznie chciałbym z kimś dzielić bieliznę, czy szczoteczkę do zębów.
W takim społeczeństwie praca byłaby przywilejem, bardziej podobnym do hobby wykonywanego dla przyjemności, z potrzeby doskonalenia się i poczucia wspólnoty. Rodzajem samorealizacji. Suwerenność zaś dotyczyła by wówczas w zasadzie każdego człowieka. Bo i jakichś usankcjonowanych przywódców w zasadzie nie musiało by być, ludzie słuchali by w różnych aspektach tego, kto okazał się kompetentny. Rzeczony zaś, nie kombinowałby na boku, bo nie miałby z tego żadnych profitów, a utrata zaufania byłaby wystarczająco silnym ciosem.
Czy taka wizja społeczeństwa jest możliwa. Ekonomicznie tak. Nawet jej funkcjonowanie wymagałoby zaangażowania znacznie mniejszej ilości środków, co więcej byłyby one dużo lepiej dystrybuowane i wykorzystane.
Niestety na przeszkodzie stoi nasza ludzka natura. Wyewoluowaliśmy jako społeczeństwa w ekonomii niedoboru. Stąd społeczeństwa nasze oparte są na posiadaniu. Na nim też oparty jest status społeczny, oraz ekonomiczny, czy wreszcie powiązania pracownik - pracodawca. Chodzę do pracy nie dlatego, że mam takie pragnienie i sprawia mi to przyjemność, ale dlatego, że mi płacą.
Stosunki społeczne wyewoluowały jako dodatek do tej ekonomii niedoboru. Mówiąc najprościej - w kupie siła by jakieś tam zasoby obronić. A że zasoby występują na jakimś terenie, więc państwo.... Jeśli nie broniłeś skutecznie, to Ci odbierali zasoby, i sobie tanią siłę roboczą robili (niewolnictwo). Stąd jedni nie lubili drugich i wice wersa. No i nacjonalizm masz gotowy. Taki świat. Wiele się nie zmieniło. Jeśli nie bronisz się na poziomie państwa, to cwańsi Cię drenują. Przejmują zasoby (w naszych czasach również kontrolę nad przepływem pieniądza i prawodawstwem), robią sobie na Twoim terenie rynek zbytu, a z Ciebie znów tanią siłę roboczą (też pewien rodzaj niewolnictwa ekonomicznego bo harujesz ponad siłya starcza Ci tylko na podstawowe potrzeby życiowe).
Na świecie ubywa zasobów. Szczególnie ropy naftowej. Dlatego właściwie cały Bliski Wschód płonie. Każdy większy gracz próbuje "wykroić sobie" Coś z zawartych tam ostatków. Sytuacja się zaognia.
Niemcy zaś kombinują, jak uniemożliwić nam swobodne korzystanie z naszych złóż węgla. My mamy go na około 100 lat, oni zaś prawie w ogóle. My możemy produkować energię tanio (niestety kosztem zanieczyszczenia środowiska) oni muszą korzystać ze źródeł znacznie droższych. Stąd takie naciski w gremiach unijnych. Dużo mógłbym mówić, bo jestem z wykształcenia energetykiem i niuanse tego rynku nie są mi obce... Ale ja nie o tym.
Wprowadzenie świata bez granic, takiego o jakim pisałem, a którego, jak sądzę i Ty byś chciał, musiało by być poprzedzone gruntowną zmianą mentalności WSZYSTKICH bez wyjątku ludzi. Ja w takim społeczeństwie bym się zapewne odnalazł. Jestem inżynierem, mam, jak sądzę, sporo do zaoferowania. Ale pomyśl, co o tym myślą najbardziej wpływowi politycy? Nagle przestali by być zupełnie potrzebni. Albo posiadacze ogromnych fortun. Z dnia na dzień skończyły by się ich wszelkie wpływy i profity. Czy przeciętny Kowalski zrozumie, że nie jest mu potrzebny dwunastoletni golf w dieslu, bo może zamówić autonomiczny samochód pod dom przez swoją komórkę w ciągu powiedzmy dziesięciu minut. Albo, że nie musi zakładać sobie na szyję pętli trzydziestoletniego kredytu, bo dziś może mieszkać w Pierdziwólce, a jutro zajmować pokój na wyspach Karaibskich..
Ekonomiści i socjologowie twierdzą, że teoretycznie to możliwe. Tylko ten czynnik ludzki.
Niestety, mimo, że wizja ta jest kusząca, to na dzień dzisiejszy (ekonomia niedoboru) niestety najlepszym gwarantem jakiego - takiego dobrostanu obywateli jest silne i suwerenne w swej polityce Państwo. Państwo, które reprezentuje i realizuje cele swoich obywateli a nie wszystkich wokół. Nacjonalizm zaś, to swego rodzaju mechanizm obronny narodu. Nie twierdzę, że najlepszy z możliwych, ale używany z umiarem, po prostu działa.

To trochę tak, jak z ochroną patentową. Z jednej strony mocno hamuje rozwój myśli technicznej. Firmy ścigając się do jakiegoś dużego odkrycia patentują wszystko po drodze zwyczajnie blokując innym "drogę dojścia". Gro więc sił zużywane jest niepotrzebnie na to, by obejść te ograniczenia i odkryć "inaczej" coś co już odkryto. Bez sensu. Nie?
No ale z drugiej strony... W końcu wysiłek intelektualny też przelicza się na pieniążki. Każdy z takiego zespołu badawczego maży może o sportowym aucie z niewiarygodną ilości koni pod maską, inny zakompleksiony, nieco podtatusiały i łysiejący inżynier maży o wakacjach z blondynką o nogach do samego nieba. Bo cała młodość zeszła mu na nauce i doskonaleniu się. Piękne kobiety zaś kochają pieniądze i władzę....
A tu inny zespół pójdzie tą samą drogą, wypuści produkt finalny i z profitów nitki. Ech... Pieniążki... pieniążki... pieniążki.

Jak widzisz, Ja też chciałbym świata bez granic, wojen... Może kiedyś taki nastanie, ale szczerze powiedziawszy, trzeba by społeczeństwo zbudować od nowa. Tzn. w jakiś sposób wychować nowe pokolenie od podstaw w filozofii "Ekonomii dostatku" opartej na założeniu, że dóbr jest wystarczająco wiele. Ale jak to zrobić, tego nie wie nikt.
Demokracja też jest najgorszym możliwym do pomyślenia ustrojem, bo z założenia każdy "ciągnie w swoją stronę". Niestety okazuje się, że jest też najbardziej odporny na niedoskonałość ludzkiej natury.
To samo dotyczy instytucji Państwa. Nie jest to rozwiązanie najlepsze z możliwych. Powiem więcej, ma od cholery wad, ale działa. Jest w stanie chronić swoich obywateli przed zakusami innych. To tak jak plemię, za czasów kamienia jakiegoś tam.
Mam jednocześnie świadomość, że taki system można w pewien sposób poprawiać, ale ideału zeń się nie zrobi. Po prostu oparty jest na niewłaściwych założeniach.
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 10-10-2016, 22:52
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 11-10-2016, 14:55
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-10-2016, 21:31
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 12-10-2016, 11:00
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 12-10-2016, 20:34
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 17-10-2016, 11:16
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 17-10-2016, 21:36
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 20-10-2016, 10:14
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 20-10-2016, 22:22
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 21-10-2016, 10:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 21-10-2016, 22:15
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 21-10-2016, 22:48
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-10-2016, 14:53
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 22-10-2016, 16:31
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-10-2016, 22:36
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 23-10-2016, 10:59
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 23-10-2016, 20:05
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-10-2016, 11:28
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 24-10-2016, 21:42
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-10-2016, 23:15
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-10-2016, 17:17
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 25-10-2016, 21:46
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-10-2016, 22:28
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 27-10-2016, 09:01
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 27-10-2016, 16:29
RE: Czemu moim kosztem - przez OWSIANKO - 10-01-2017, 00:03
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 10-01-2017, 21:08
RE: Czemu moim kosztem - przez Alchemik - 10-01-2017, 22:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-01-2017, 16:24
RE: Czemu moim kosztem - przez Alchemik - 11-01-2017, 16:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-01-2017, 19:23
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 02-10-2017, 15:17
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 02-10-2017, 22:50
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 03-10-2017, 21:22
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 03-10-2017, 22:51
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 04-10-2017, 21:29
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 04-10-2017, 21:49
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 05-10-2017, 15:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 05-10-2017, 21:41
RE: Czemu moim kosztem - przez szczepantrzeszcz - 17-02-2018, 12:23
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 17-02-2018, 20:52
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-02-2018, 23:32
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 23-02-2018, 00:38
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 23-02-2018, 23:39
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 14:18
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 16:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 17:47
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 19:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 20:04
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 21:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 22:17
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 22:23
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-02-2018, 13:42
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 25-02-2018, 14:16
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-02-2018, 15:00
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 25-02-2018, 23:00
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-02-2018, 21:14
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 26-02-2018, 22:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-02-2018, 23:55
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 27-02-2018, 21:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 27-02-2018, 23:40
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 28-02-2018, 00:55
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 01-03-2018, 00:17
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 01-03-2018, 01:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości