Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czemu moim kosztem
#19
Hmm.

Cytat:Skąd wiadomo, że się wycofali? Jakoś zainteresowani zbytnio szczegółami,i negocjacji nie sypią; a można znaleźć informacje, że rząd kaprysił, na siłę przeciągając negocjacje, więc Francuzi robili się coraz bardziej hojni. Pewnie dlatego opozycja, w zemście za AmberGold, chce powołania komisji sejmowej w tej sprawie. Choć moim zdaniem to powinna się zając SKOKami na których państwo (czyt obywatele) stracili już ok. 3 MLD.
No cóż, pewnie i takie informacje funkcjonują. No ale na tle innych krajów, które karakale kupowały Francuzi chcieli nas skroić równo. Mieliśmy płacić za nie znacznie wyższą cenę niż inni kupujący. Temu chyba nie zaprzeczysz. Dalej, fory w przetargu u nas Francuzi dostali za to, że odstąpili od sprzedaży Rosji okrętów wojennych. Temu też raczej zaprzeczyć się nie da. A już to wystarcza by stwierdzić że sprawa śmierdzi... Z innych zaś źródeł można się dowiedzieć, że Francuzi wcale tacy chętni do inwestowania u nas nie byli. No ale za pewność tego źródła głowy nie dam. Prawda jest taka, że ja puki co Maciarewiczowi wierzę i nawet go jako polityka lubię.
Co zaś do SKOK. To instytucje powstałe na bazie zakładowych kas oszczędnościowych. Jedne z niewielu instytucji finansowych będących jeszcze w rękach polskich. Sprawa SKOK Wołomin, jest skutkiem powiązań mafijnych i przynajmniej totalnej indolencji poprzednich władz. Informacje o nieprawidłowościach w tych instytucjach docierały do instytucji nadzoru bankowego conajmniej na rok wcześniej przed upadkiem "Wołomina". Instytucje te nie chciały najwyraźniej wdrożyć żadnych działań i zapobiec malwersacji. Na pytanie: Dlaczego? sam sobie musisz odpowiedzieć.
Ja mam zaufanie do SKOK. U "Stefczyka" trzymam swoje oszczędności. Procent dają przyzwoity, a i obsługa nie stara się człowieka robić w balona (jak banki frankowiczów). Można uzyskać każdą informację i nie ma "drobnych druków". Powiem Ci, że śpię spokojny o swoje pieniądze. Tobie też takiego spokoju życzę. A Państwu polskiemu, jak najszybszego odzyskania kontroli nad sektorem bankowym. Tzn. Odzyskania go z łap zagranicznych "banksterów".

Cytat:Ciekawostka: Zakłady które przeszły w obce ręce i nadal funkcjonują maja szczęście. W moich rodzinnych stronach przemysł zlikwidowano. A działo się to za rządów AWS wśród których prominentnych polityków byli obecnie rządzący. A jak syndyk jednego z zakładów i miejscowy urząd skarbowy próbowali go ratować to z Wa-wy przychodziły ponaglenia co tak długo schodzi z dożynaniem przemysłu w moim mieście."Polskę w ruinie" zrobiono w latach 90-tych i trwa do teraz.
U mnie zgoła inaczej z siedmiu dużych zakładów w okolicy, sześć, które przejął obcy kapitał zostały zamknięte. Po jednym pozostała tylko marka, ponieważ produkcja odbywa się bodaj na ukrainie. Jeden, który pozostał należy do miejscowego biznesmena z Końskich. Na szczęście, na gruzach powstało jednak już trochę firm, ale z kapitałem polskim.
Fakt: Plan Balcerowicza był totalną klapą, a w/w powinien być na jego skutek sądzony jeśli nie za jawną zdradę to przynajmniej za działanie na niekorzyść państwa polskiego. Obaj dobrze wiemy, że po roku 90 funkcjonowały tylko namiastki demokracji. Uwłaszczana zaś była dawna nomenklatura komunistyczna. Nie mniej jednak ostatnie rządy nie reprezentowały interesów Polski, ale jakieś niejasne i mętne interesy Unii Europejskiej. W istocie zaś głównie interes Niemiec i Francji. Tak więc, mimo że rozwój kraju w pewnych dziedzinach postępował (infrastruktura drogowa, różne inwestycje w ogólnie pojęty wizerunek miejscowości) to nie było należytego i spójnego programu gospodarczego. A właściwie było przyzwolenie na oddawanie wszystkiego w obce ręce.

Cytat:Tylko, że żyjemy w XXI wieku a nie XVI. Polska jest teraz za małym krajem by poradzić sobie samodzielnie w świecie. Potrzebuje sojuszników. Ale teraz zamiast sobie takowych czynić to ich "odstrzeliwuje", albo wymienia - USA na prorosyjskie Węgry, Francję na Białoruś... A no i jest jeszcze UK które samo się "odstrzeliło" z UE.
To jest kolejne wielkie kłamstwo wmówione nam przez cwanych panów z Unii mówiących najczęściej po niemiecku. Przede wszystkim Polska jest krajem conajmniej średnim jak na warunki europejskie (nawet po stracie 40% terytorium po drugiej wojnie światowej). Ale w sumie żaden kraj nie jest zbyt mały, by samodzielnie kształtować swoją politykę zagraniczną. Zacznijmy od tego, że tzw sojusznicy jak Anglia i Francja nie raczyli nawet kiwnąć palcem, kiedy Niemcy (też ogłaszający się wielkimi naszymi przyjaciółmi) wymordowali ponad 1/5 naszego narodu. Co więcej, nie zaprotestowali choćby słowem, kiedy Stalin odkroił prawie połowę Polski i uczynił z niej przymusem nieformalną republikę Związku Radzieckiego... Zachowanie polskich dyplomatów ostatnimi laty wobec Niemców przypominało działania takiego chłopaczka lizusa, który kręci się zawsze przy silniejszym, w nadziei, że ten mu nie wpierdzieli a i inni może go nie ruszą. No ale musi tańczyć jak mu ten silniejszy zagra. Kiedyś był w mojej okolicy taki cwaniak. Słabszym żyć nie dawał. Wreszcie ci słabi, bici, obdzierani z tych marnych złotówek, zebrali się w kupę i tak mu wspólnymi siłami wpierdolili, że ponad miesiąc w gipsie leżał. Opowiadam Ci tą historię, bo moim zdaniem, lepiej utwożyć koalicję z tymi małymi państwami ościennymi. Razem możemy stanowić znaczącą siłę. No i nie będziemy robić za chłopca przydupasa. Spójrz w historię. Pokazuje, że zabawa w takiego chłoptasia nigdy nie popłaca. A UK odeszła z unii, bo dość mieli Niemieckich pomysłów na "Jeszcze silniejszą integrację", która w istocie jest pogwałceniem suwerenności poszczególnych państw Unii. Co zaś do Węgier to znów wskazuję na historię, a nawet i znane powiedzenie o Polaku i Węgrze. Zwykle było nam "po drodze".

Cytat:Jeśli obecna władza pojedzie po bandzie to po zmianie władzy za kilka lat wahadło może wychylić się w drugą stronę i "aborcja na życzenie" stanie się faktem.
Emocjonalnym nadużyciem byłoby teraz zaserwowanie argumentu "Wina za śmierć tych dzieci spadnie na fundamentalistów, którzy rozpoczęli "aborcyjną" wojnę", ale czy w jakimś aspekcie nie będzie to prawda?
Mam nadzieję, że Państwo Polskie będzie jednym z pierwszych, które usunie ze swojego prawodawstwa tą hańbę naszych czasów dopuszczającą zabijanie niewinnych. Mam nadzieję, że Europa i świat wyleczy się wreszcie z tego samobójczego szału. Tak jak wyleczyła się z dzieciobójstwa (mówię o starym zwyczaju zabijania, zwykle wynoszenia do lasu na śmierć, dzieci słabych, chorych, czy wreszcie dziewczynek). Mam nadzieję, że nikt nie sięgnie już w przyszłości po to narzędzie pogardy dla życia.
Jeśli poczytasz o tych ciężkich uszkodzeniach, to większość z nich jest wadami letalnymi. Dziecko w większości przypadków umiera w ciągu kilku godzin lub dni po porodzie. Nie jestem tu takim znowu teoretykiem. Mój starszy brat urodził się z taką właśnie wadą. Umarł spokojnie po dwóch dniach. Był czas, żeby go ochrzcić. Rodzice pożegnali się z nim. Umarł jak człowiek, otoczony miłością. Ma swoje imię, grób, nad którym mogę stanąć, zapalić świecę i wspomnieć, że gdzieś tam, po drugiej stronie jest mój brat Adam. Między innymi za to też cenię swoich rodziców, że nie wylądował gdzieś w spalarni odpadków.
Zespół zaś Downa nie jest żadnym wyrokiem. Tacy ludzie żyli w społeczeństwie. Na wsiach dawniej zajmowali się choćby pasieniem bydła, czy prostymi pracami gospodarczymi. Oni mogą żyć w społeczeństwie. To wymaga tylko przyzwolenia tego społeczeństwa.

Cytat:Domyślam się (choć gwarancji nie daje, bo nie jestem demiurgiem), że w tej sprawie realną poprawę dałaby tylko kombinacja kilku środków o czym już pisałem - 500+; rozwój badań prenatalnych i opieka zdrowotna jeszcze w łonie matki, pomoc medyczna, psychologiczna dla rodzin z upośledzonymi dziećmi i potem + zwalczanie podziemia (choć to przy obecnych otwartych granicach i legalności aborcji u sąsiadów wiele by nie dało).
Wszystkie inne środki mogą wyglądać medialnie efektownie, ale nie będą efektywne.

Zgadzam się z tobą. Słusznie prawisz. Tak to musi wyglądać. Ale również ważne jest nauczenie ludzi odpowiedzialności za życie. Do tego zmierzał mój dosyć przewrotny pomysł z przykranem. Tu trzeba wiele wysiłku edukacyjnego, żeby partnerzy (zauważ że nie napisałem małżonkowie). Każdy, kto myśli o współżyciu płciowym, miał świadomość, że mimo najlepszych środków antykoncepcyjnych zawsze istnieje prawdopodobieństwo przekazania życia. Żeby ON był odpowiedzialny za NIĄ, ONA za NIEGO, a oboje, za życie, które może się pojawić. Każdy jest cenny i niepowtarzalny. Nie będziemy mieć nigdy pewności, czy nie zabiliśmy kogoś, kto miał uwolnić świat od raka, albo wynaleźć choćby antygraw. To równie dobrze może być dziecko poczęte z gwałtu....
Mamy XXI wiek, pora więc uczyć się człowieczeństwa.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 10-10-2016, 22:52
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 11-10-2016, 14:55
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-10-2016, 21:31
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 12-10-2016, 11:00
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 12-10-2016, 20:34
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 17-10-2016, 11:16
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 17-10-2016, 21:36
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 20-10-2016, 10:14
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 20-10-2016, 22:22
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 21-10-2016, 10:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 21-10-2016, 22:15
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 21-10-2016, 22:48
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-10-2016, 14:53
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 22-10-2016, 16:31
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-10-2016, 22:36
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 23-10-2016, 10:59
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 23-10-2016, 20:05
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-10-2016, 11:28
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 24-10-2016, 21:42
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-10-2016, 23:15
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-10-2016, 17:17
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 25-10-2016, 21:46
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-10-2016, 22:28
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 27-10-2016, 09:01
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 27-10-2016, 16:29
RE: Czemu moim kosztem - przez OWSIANKO - 10-01-2017, 00:03
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 10-01-2017, 21:08
RE: Czemu moim kosztem - przez Alchemik - 10-01-2017, 22:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-01-2017, 16:24
RE: Czemu moim kosztem - przez Alchemik - 11-01-2017, 16:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-01-2017, 19:23
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 02-10-2017, 15:17
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 02-10-2017, 22:50
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 03-10-2017, 21:22
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 03-10-2017, 22:51
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 04-10-2017, 21:29
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 04-10-2017, 21:49
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 05-10-2017, 15:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 05-10-2017, 21:41
RE: Czemu moim kosztem - przez szczepantrzeszcz - 17-02-2018, 12:23
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 17-02-2018, 20:52
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-02-2018, 23:32
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 23-02-2018, 00:38
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 23-02-2018, 23:39
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 14:18
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 16:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 17:47
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 19:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 20:04
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 21:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 22:17
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 22:23
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-02-2018, 13:42
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 25-02-2018, 14:16
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-02-2018, 15:00
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 25-02-2018, 23:00
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-02-2018, 21:14
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 26-02-2018, 22:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-02-2018, 23:55
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 27-02-2018, 21:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 27-02-2018, 23:40
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 28-02-2018, 00:55
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 01-03-2018, 00:17
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 01-03-2018, 01:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości