16-02-2016, 01:09
Niby nic wielkiego, ot, rozbudowana do rozmiarów opowiadanka korporacyjna anegdota z wieczoru przy piwku. Ale nie godziłoby się nie zauważyć, że bardzo porządnie napisana, starannie. Styl jeszcze trochę sztywny, troszkę szkolny, jednak daje się czytać na absolutnym luzie i nic - technicznie - nie uwiera. Jeszcze trochę rozpisania i swobody w formułowaniu przekazu - i będzie super.