13-10-2015, 18:27
Droga Katniss, ujmę to w ten sposób - nie muszę się ograniczać w spożywaniu szarlotki, ale delektuję się nią rzadko, może dwa razy w roku. A to dlatego, że ciasta z cukierni mi nie smakują. Kupuję więc cały kosz szarych renet i sama wyczarowuję to cudo. Po spędzeniu kilku godzin w kuchni i zjedzeniu całej blaszki, nie myślę o szarlotce przez kolejne kilka miesięcy
Dziękuję za miłe słowa
Dziękuję za miłe słowa