01-08-2015, 12:59
siadłem okrakiem na linii horyzontu
parhelion słońca
dotykam ostrożnie szukając prawdziwej gwiazdy
dmuchając na poparzone opuszki
dużo we mnie kryształów lodu
załamujących światło poszarpanych myśli
ilu nas jest?
dziwnych widm oszukujących
kobiety, śmierć i urząd podatkowy
jeden
kobieta przegrana w alkoholowego pokera
śmierć podpisująca weksel na kosę
leżącą na zielonym suknie stolika
/ironicznie podżyrowałem/
tylko urząd skarbowy bezlitośnie weryfikuje fałszywy PIT
gdzie jest prawda Prometeuszu fałszywych zjawisk
twojego czarnego nieba?
o tobie
parhelion słońca
dotykam ostrożnie szukając prawdziwej gwiazdy
dmuchając na poparzone opuszki
dużo we mnie kryształów lodu
załamujących światło poszarpanych myśli
ilu nas jest?
dziwnych widm oszukujących
kobiety, śmierć i urząd podatkowy
jeden
kobieta przegrana w alkoholowego pokera
śmierć podpisująca weksel na kosę
leżącą na zielonym suknie stolika
/ironicznie podżyrowałem/
tylko urząd skarbowy bezlitośnie weryfikuje fałszywy PIT
gdzie jest prawda Prometeuszu fałszywych zjawisk
twojego czarnego nieba?
o tobie