08-04-2015, 14:38
Z mojego punktu. Zgadzam się całkowicie z Gorzkim. To miało by sens w szerszym kontekście. Tak pozostaje tylko miniaturą, obliczoną na tani efekt modnego kierunku z gatunku "50 twarzy Greya", "Wstyd", "Rambo17" itd. Czyli twardziele, przemoc, seks. A efekt wizerunkowy jest, bo zobaczcie jaka dyskusja się wywiązała. To trzeba chyba napisać o trudnej miłości homoseksualistów w trójkącie zoofinicznym z ogierem. Ale będzie.
Popieram również punt widzenia BEL. Szczególnie z pierwszego komentarza. Świat dlatego teraz tak wygląda bo właśnie takimi obrazami się epatujemy. Można mi konserwę zarzucić. Ale kierunek zmian jest po prostu zły i podkreślanie go takimi tworami nie uczyni go na pewno lepszym. Jakże nie trendy i nudno jest pokazać dziś normalną miłość i związek bez tego wszystkiego co jest w tym fragmencie. Spróbuj autorze. Jest dużo ciężej niż spłodzenie tej miłosnej i psychopatycznej agresji.
Popieram również punt widzenia BEL. Szczególnie z pierwszego komentarza. Świat dlatego teraz tak wygląda bo właśnie takimi obrazami się epatujemy. Można mi konserwę zarzucić. Ale kierunek zmian jest po prostu zły i podkreślanie go takimi tworami nie uczyni go na pewno lepszym. Jakże nie trendy i nudno jest pokazać dziś normalną miłość i związek bez tego wszystkiego co jest w tym fragmencie. Spróbuj autorze. Jest dużo ciężej niż spłodzenie tej miłosnej i psychopatycznej agresji.