11-03-2015, 12:26
Widzę, że wyrzuciłeś z siebie całą albo co najmniej część goryczy, która burzyła wściekłością/rozczarowaniem krew.
w kilku dosadnych, lecz jak prawdziwych i smutnych zdaniach zawarłeś swoje spostrzeżenia dotyczące współczesnej telewizji i ubrałeś w słowa to, co mniejszość z nas myśli.
zastanawia mnie tylko, czy ta pozostała większość domaga się tych błaznów - prezenterów, czy, nie pytając nas o zdanie, karmią ich i resztę okaleczoną polszczyzną.
tak więc, jak najbardziej, podzielam twój punkt widzenia.
w kilku dosadnych, lecz jak prawdziwych i smutnych zdaniach zawarłeś swoje spostrzeżenia dotyczące współczesnej telewizji i ubrałeś w słowa to, co mniejszość z nas myśli.
zastanawia mnie tylko, czy ta pozostała większość domaga się tych błaznów - prezenterów, czy, nie pytając nas o zdanie, karmią ich i resztę okaleczoną polszczyzną.
tak więc, jak najbardziej, podzielam twój punkt widzenia.
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności.