Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
prozaiczna opowieść wigilijna udająca wiersz
#2
Kuuurczę...
Generalnie zawsze nastawiam się, że "o! mistrz pióra (doświadczony bywalec forum) coś napisał, mogę się czegoś nauczyć", ale też boję się zagłębiać w analizę i ogółem komentarze pod pięciogwiazdkowymi tekstami.
Choć rzeczy "wigilijne" i "sylwestrowe" mi już zbrzydły, to jednak, ponieważ tekścik Twojego autorstwa, myślę sobie "A! Co tam. Wpadnę".
No i super!
Chociaż nie rzuciło mnie na kolana ani nie miotnęło jak Szatan od pierwszych wersów, to od:

Cytat:nawet nie przypuszczałem że ten pijaka
wiecznego wymiot wokalny (...)

zaczęło się robić ciekawie! Miód dla mojej duszy!
Motyw z chlebem i prywatnymi świętami, a zwłaszcza mocne zakończenie:

Cytat:zszedłem

do sklepu na parterze musiałem kupić na wszelki wypadek duży
bochen powszedniego Boga

to już tylko piękne dopełnienie cudownej całości!

Bardzo mi się podobało!

Edit:
Ponieważ już mogę, przyznaję max gwiazdek.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: prozaiczna opowieść wigilijna udająca wiersz - przez BEL6 - 31-12-2014, 21:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości