15-01-2015, 17:07
Głupi nie jesteś. Niemniej tekst jest jak pisany na kolanie fragment z osobistego pamiętnika, albo z tzw.: "Dzienniczka uczuć" pisanego na terapeutycznych grupach. Przypadkowa wersyfikacja, pretensjonalne zastosowanie detali "strzykawki' itp". Odnoszę wrażenie, że tekst jest nieskończony. Brak tu czegoś, co po tej konstrukcji odwróci wszystko- opinie, wrażenia, mieszane uczucia- na drugi biegun. Brak tu dobrej mocnej puenty, która pozwoli potrząsnąć głową i wrócić jeszcze raz. I myślę, że jeśli traktujesz tekst i Czytelników poważnie, to sam wrócisz do wiersza i może znajdziesz puentę, która jest w Tobie (w co wierzę, ale i Ty uwierz, choćbyś się teraz na ostre słowa buntował).
To zlepek ogólników, który prosi się o dobitną końćówkę.
Na teraz 2/5
To zlepek ogólników, który prosi się o dobitną końćówkę.
Na teraz 2/5