lekkość - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2014 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2014) +---- Wątek: lekkość (/Thread-lekko%C5%9B%C4%87) |
lekkość - yes22 - 12-10-2014 jak to jest możliwe iż ja posiadacz wyższych i autentycznych uczuć już sam w nie nie wierzę one uciekły jedne w niezrozumiałe neologizmy inne zaś w mityczne bajania te które przetrwały są jak kamienie których skruszenie nie jest możliwe bez pomocy mocnych uderzeń po głębszym zastanowieniu wziąłem strzykawkę i zaaplikowałem dawkę tego co sprawia że krew płynie zobojętniale a resztkę lata którą zachowałem na palcach zachłannie zmyła woda waszych pragnień jestem głupi miło mi RE: lekkość - BEL6 - 29-12-2014 Nie będę rozbijać utworu na części pierwsze, w celu poddania go analizie. Najlepiej prezentuje się jako całość. Nie widzę tutaj żadnych niedociągnięć, nic nie wydaje mi się nie pasować, odstawać, przerastać koncepcję. Pod względem logiki i formy - zgrabnie ułożone, idealnie dopasowane puzzle. Z pierwszą strofą się utożsamiam. Parę miesięcy temu zapewne bardziej, by do mnie pasowało, ale mimo że ze sobą walczę, mam w sobie ten pył przeszłości. Może dlatego utwór dał mi namiastkę doświadczenia katharsis. Świetny pomysł z ucieczką uczuć. Trafne. Zwłaszcza neologizmy i mityczne bajania. Wyraźnie przekazują, co autor ma na myśli. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo kontemplując poezję nigdy nie ma się pewności co do własnej interpretacji pod tytułem "co autor miał na myśli". Nad kamieniami i mocnymi uderzeniami nie będę się rozwodzić. Ponieważ "koń jaki jest, każdy widzi". Strofa z tą zawartością dopełnia, po prostu i aż, poprzednią. Strzykawka z "tajemniczą" substancją (wszyscy doskonale wiemy, o co chodzi, a na pewno możemy się domyślić na podstawie własnych doświadczeń) i resztka lata genialnie zamyka całość. Cytat:jestem głupi miło miMam dziką chęć podpisać/przedstawić się tak w paru miejscach... Miodzio! Szkoda, że nikt nie skomentował wcześniej. Może powstałoby więcej równie dobrych tekstów, co by poczytać i pozachwycać się szczegółami, szczególikami oraz całością razem lub w rozbiciu. RE: lekkość - yes22 - 02-01-2015 Bardzo dziękuję za komentarz RE: lekkość - BEL6 - 02-01-2015 Cała przyjemność po mojej stronie. Żałuję, że więcej osób tu nie zagląda, albo raczej, że żaden z tych leni patentowanych nie napisał przynajmniej "podoba/nie podoba mi się". Bo utworek fajny, szkoda, żeby przepadł bez odzewu. Parę gwiazdek też by mu się przydało. :/ RE: lekkość - Piramida88 - 05-01-2015 Wiersz mnie nie zachwycił. Jest dla mnie bardzo oszczędny. Może zyskał by na odbiorze, gdyby zmienić układ wersów i pobawić się przerzutniami. Obecnie jest jak średniej klasy guma do żucia. Spróbuj następnym razem utwór jakoś ubarwić, dodać jakiegoś specjalnego składnika. Oczywiście to nie oznacza, że wszystko jest skopane. Druga strofa wygląda nawet fajnie, reszta baaaardzo mocno średnia. Takie 2/5 ale jest plusik RE: lekkość - księżniczka - 07-01-2015 Yes, twoje teksty robią się ciekawsze niż wcześniej, trzeba przyznać . Ten prezentuje się zupełnie nieźle, choć są szczegóły, z których wychodzi diabełek. Choćby nie do końca konsekwentnie używasz aliteracji i rymów, chyba że to tak specjalnie, ale nie wygląda mi ;(. Rzeczywiście przyda się zabawa przerzutniami. Olbrzymi plus za powiązanie tytułu w zawartością wiersza, bo tytuły często wyglądają jak przypadkowo przypięte do tekstu słowa, które akurat autorowi przypasowały. Treść nie przemówiła do mnie znacząco, może dla tego, że na szczęście wierzę w uczucia . RE: lekkość - yes22 - 07-01-2015 Pięknie dziękuję za komentarze Cytat:Choćby nie do końca konsekwentnie używasz aliteracji i rymów, chyba że to tak specjalnieNie robię tego specjalnie, niestety, musi to wynikać z mojej niewiedzy, dziękuję za zwrócenie mi na to uwagi. RE: lekkość - chmurnoryjny - 15-01-2015 Głupi nie jesteś. Niemniej tekst jest jak pisany na kolanie fragment z osobistego pamiętnika, albo z tzw.: "Dzienniczka uczuć" pisanego na terapeutycznych grupach. Przypadkowa wersyfikacja, pretensjonalne zastosowanie detali "strzykawki' itp". Odnoszę wrażenie, że tekst jest nieskończony. Brak tu czegoś, co po tej konstrukcji odwróci wszystko- opinie, wrażenia, mieszane uczucia- na drugi biegun. Brak tu dobrej mocnej puenty, która pozwoli potrząsnąć głową i wrócić jeszcze raz. I myślę, że jeśli traktujesz tekst i Czytelników poważnie, to sam wrócisz do wiersza i może znajdziesz puentę, która jest w Tobie (w co wierzę, ale i Ty uwierz, choćbyś się teraz na ostre słowa buntował). To zlepek ogólników, który prosi się o dobitną końćówkę. Na teraz 2/5 |