01-06-2014, 14:43
Cytat:Skierowali się w stronę komnaty baronowej, a kiedy zatrzymali się pod drzwiami, d’Enneval zapukał głośno.
Powtórzenia.
Cytat:d’Enneval zdawał się być zasmucony tym, co zobaczył. Orlando jednak szybko kojarzył fakty,[zamiast przecinka dałabym kropkę, albo chociaż średnik] któż mógł za tym stać jak nie Zakon?
Cytat:znikniemy stąd jak najszybciej to będzie możliwe."(...)najszybciej jak to będzie możliwe."
Cytat:Mimo, że śmierć kobiety wywarła na nim spore wrażenie, a kształt noża tkwiącego w jej ciele nie dawał mu spokoju, to jednak w tym konkretnym momencie Orlando czuł się dobrze. Trudno się zresztą było temu dziwić, skoro ledwie chwilę wcześniej zaczynał się już powoli godzić z myślą, że skończy w najlepszym wypadku na szubienicy, a najprawdopodobniej będzie to poprzedzone długą i bolesną wizytą w izbie tortur w zamkowych lochach.
Cytat:W izbie, w której odbywała się uczta i towarzyszące jej występy cyrkowców mało kto jeszcze siedział.Do przeredagowania, nieciekawie brzmi.
Cytat:Wkrótce uzyskał potrzebne informacje i udał się na dziedziniec, z którego szybko dotarł do bramy, pod którą zastał gotowe do drogi wozy.Jak wyżej.
Cytat:Kiedy siadł przy jednym ze stołów, z galeryjki zszedł do niego Edgar.
Cytat:W Enk ma przyjaciół, którzy go poratują i pomogą zrealizować to, co sobie zaplanował.
Bardzo brakuje mi opisów i przeżyć bohaterów, choć ta część o Urso jest pod tym względem lepsza. No i jeszcze sposób, w jaki d'Enneval zwraca się do baronowej - przecież to on jest jej poddanym, nie na odwrót.
Oczekuję na dalszy ciąg
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze