08-02-2014, 16:05
Pierwsza uwaga: opowiadanie jest dobrym przykładem na to, jak przykuć uwagę czytelnika od razu. Może nie pierwszym zdaniem, ale dwoma pierwszymi to na pewno. Zobaczymy, co z tego wyniknie...
Oprócz wyżej wymienionego potknięcia, jest bardzo dobrze, jeśli chodzi o warsztat, ale (miałem nadzieję, że nie będzie żadnego "ale", jednak jest). Masz problem z zapisem dialogów, zawsze po kwestii bohatera dajesz z małej litery, tymczasem w niektórych wypadkach powinna być kropa i wielka litera. Wtedy, kiedy narracja po myślniku nie mówi wprost o czynności mówienia. To drobiazg na dobrą sprawę.
Znam Twoje zamiłowanie do USA (sam też lubię Stany), ale powiem Ci, że to akurat opowiadanie świetnie sprawdziłoby się w polskich realiach. Nigdy nie byłem za oceanem (chociaż chciałbym) i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że tam mają jednak większą swobodę jeśli chodzi o seks, podchodzą bardziej na luzie. Ta fabuła pasowałaby jak ulał do Polski.
Najbardziej spodobała mi się relacja Bob-Bernard. Dwie świetne postaci i zacna interakcja między nimi.
W pewnym momencie już-już spodziewałem się, że to się zakończy romantycznie, magicznie, bajkowo itd. Ale zabiłeś mi ćwieka i nie żałuję, że tak to się skończyło.
Piąteczka, ale popraw dialogi. Drobiazg, ale wiesz jak to jest z drobiazgami. Niby nic, ale chcący ma się za co chwycić...
Pozdrawiam!
Cytat:bowiem kroczył z dumą do lady, na której położył pudełko.Dziwnie brzmi. Może szyk, może pustosłowie.
Oprócz wyżej wymienionego potknięcia, jest bardzo dobrze, jeśli chodzi o warsztat, ale (miałem nadzieję, że nie będzie żadnego "ale", jednak jest). Masz problem z zapisem dialogów, zawsze po kwestii bohatera dajesz z małej litery, tymczasem w niektórych wypadkach powinna być kropa i wielka litera. Wtedy, kiedy narracja po myślniku nie mówi wprost o czynności mówienia. To drobiazg na dobrą sprawę.
Znam Twoje zamiłowanie do USA (sam też lubię Stany), ale powiem Ci, że to akurat opowiadanie świetnie sprawdziłoby się w polskich realiach. Nigdy nie byłem za oceanem (chociaż chciałbym) i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że tam mają jednak większą swobodę jeśli chodzi o seks, podchodzą bardziej na luzie. Ta fabuła pasowałaby jak ulał do Polski.
Najbardziej spodobała mi się relacja Bob-Bernard. Dwie świetne postaci i zacna interakcja między nimi.
W pewnym momencie już-już spodziewałem się, że to się zakończy romantycznie, magicznie, bajkowo itd. Ale zabiłeś mi ćwieka i nie żałuję, że tak to się skończyło.
Piąteczka, ale popraw dialogi. Drobiazg, ale wiesz jak to jest z drobiazgami. Niby nic, ale chcący ma się za co chwycić...
Pozdrawiam!