Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gdybym to ja ukradł słońce... [Kruk i Hanzo]
#5
Niech żyje Laj odważny, co pokonał smoka, czyli tekst na 12 czy-ile-tam stron! xD
Bo widzisz, praktycznie niczego od strony fabularnej ze sobą nie ustalaliśmy, a właśnie jak już Hanzo wspomniał, zrobiliśmy to na zasadzie "będzie, co ma być". W tym akurat wypadku nie zdało egzaminu, wyciągniemy z tego konsekwencje na przyszłość. Ja kiedyś też pisałam opowiadania z przyjaciółką, ale każdorazowe pisanie poprzedzałyśmy długą i wnikliwą analizą tego, co się wydarzy, oraz jak to będzie współgrało z resztą tekstu. Myślę, że to jest metoda.
Masz rację też i z tym, że zapomnieliśmy trochę o tych wszystkich rzeczach związanych z życiem bez słońca. Sama bardzo cenię teksty, które ze szczegółami budują fantastyczny świat.
Jeszcze raz dzięki Wink
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej Wink

W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze

[Obrazek: Piecz1.jpg] 

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Gdybym to ja ukradł słońce... [Kruk i Hanzo] - przez Kruk - 19-01-2014, 16:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości