14-08-2013, 22:07
1. Skazuję na zapomnienie praktycznie każde opowiadanie, bo z żadnego nie jestem zadowolony :d Żadne opowiadanie jakie kiedykolwiek napisałem nie satysfakcjonowało mnie pod względem fabularnym. Może i jestem perfekcjonistą, tylko że w obliczu oczywistego braku talentu nie ułatwia mi to życia
2. Mam kilka tuzinów universów, z czego w przypadku najbardziej rozwiniętych i "ogarniętych" śmiem stwierdzić, że pod niektórymi względami doganiają Śródziemie Nie pod wszystkimi (sorry, poezja i mitologia to nie mój target), ale pod innymi już tak. Tworzenie nowych, często ekstremalnie eklektycznych universów (połączenie samonaprowadzających rakiet, dział plazmowych, komunizmu i świata typowo fantasymagicznego w sposób taki, że to się trzyma kupy - takie rzeczy tylko u mnie) satysfakcjonuje mnie bardziej, niż pisanie w nich opowiadań Klimat for the best.
3. Każda postać musi być zarysowana oddzielnie. W każdym powinno być miejsce tak dla szlachetnego rycerza, jak i dla zdegenerowanego maga pragnącego zniszczyć bądź zniewolić wszystko wokół... chociaż u mnie ci pierwsi najczęściej mają sporo skaz
4. Wielowątkowość, jak długo daje się utrzymać sens w opowiadaniu I jak długo czytelnik daje radę ogarnąć co czyta.
5. Metafory i porównania są dobre. Urozmaicenie się przydaje. Z drugiej strony trzeba się trzymać jakiejś konwencji - opisując kryjówkę łotrzyków stosowanie górnolotnego stylu wypowiedzi... niespecjalnie pasuje, w mojej opinii przynajmniej.
2. Mam kilka tuzinów universów, z czego w przypadku najbardziej rozwiniętych i "ogarniętych" śmiem stwierdzić, że pod niektórymi względami doganiają Śródziemie Nie pod wszystkimi (sorry, poezja i mitologia to nie mój target), ale pod innymi już tak. Tworzenie nowych, często ekstremalnie eklektycznych universów (połączenie samonaprowadzających rakiet, dział plazmowych, komunizmu i świata typowo fantasymagicznego w sposób taki, że to się trzyma kupy - takie rzeczy tylko u mnie) satysfakcjonuje mnie bardziej, niż pisanie w nich opowiadań Klimat for the best.
3. Każda postać musi być zarysowana oddzielnie. W każdym powinno być miejsce tak dla szlachetnego rycerza, jak i dla zdegenerowanego maga pragnącego zniszczyć bądź zniewolić wszystko wokół... chociaż u mnie ci pierwsi najczęściej mają sporo skaz
4. Wielowątkowość, jak długo daje się utrzymać sens w opowiadaniu I jak długo czytelnik daje radę ogarnąć co czyta.
5. Metafory i porównania są dobre. Urozmaicenie się przydaje. Z drugiej strony trzeba się trzymać jakiejś konwencji - opisując kryjówkę łotrzyków stosowanie górnolotnego stylu wypowiedzi... niespecjalnie pasuje, w mojej opinii przynajmniej.
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.
Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.
Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje