03-01-2014, 22:29
Bardzo spodobał mi się pomysł, ale wykonanie mnie nieco rozczarowało. Postać Hansa jest płytka i mało wiarygodna. Wygląda na to, że nie odczuł on nic, kiedy jego ukochany brat zmarł. Zabójstwo Paula wygląda raczej na wybryk chłopca, nieświadomego istnienia życia i śmierci, niż na zemstę zrozpaczonego brata. Ciekawą rzeczą natomiast jest zjawa, która wreszcie okazuje się być "zwyczajną śmiercią", że tak to ujmę.
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze