02-07-2013, 08:20
Policzyłem niedawno, że napisałem 28 opowiadań (oczywiście nie wszystkie opublikowałem na forum, bo część się raczej nie nadaje...) i ciągle ciąży na mnie to "J.", które napisałem jako trzecie i od tamtej pory jest traktowane jako odnośnik i niedościgniony wzór
To miło, że ktoś o nim pamięta, chociaż od momentu publikacji minął już ponad rok
Zresztą nawet w "J." pojawiły się głosy, że miejscami humor zbyt nachalny.
Dlatego w "Piwnicy Teodora" musiałem trochę zluzować i uderzać w subtelniejsze nuty
Jeszcze tylko chcę się wytłumaczyć z powiedzonka na początku tekstu. To był tekst pojedynkowy i wymogiem było rozpoczęcie przysłowiem. Więc załączyłem na Wikipedii stronę z przysłowiami polskimi, leciałem od góry do dołu i to bardzo mi się spodobało, zwłaszcza, że wcześniej nie znałem...
Dziękuję za kolejny komentarz i mam cichą nadzieję, że to nie ostatni
To miło, że ktoś o nim pamięta, chociaż od momentu publikacji minął już ponad rok
Zresztą nawet w "J." pojawiły się głosy, że miejscami humor zbyt nachalny.
Dlatego w "Piwnicy Teodora" musiałem trochę zluzować i uderzać w subtelniejsze nuty
Jeszcze tylko chcę się wytłumaczyć z powiedzonka na początku tekstu. To był tekst pojedynkowy i wymogiem było rozpoczęcie przysłowiem. Więc załączyłem na Wikipedii stronę z przysłowiami polskimi, leciałem od góry do dołu i to bardzo mi się spodobało, zwłaszcza, że wcześniej nie znałem...
Dziękuję za kolejny komentarz i mam cichą nadzieję, że to nie ostatni
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon