25-05-2014, 13:47
Cytat:Sekretarka kazała mu zająć miejsce na krześle w korytarzu i oczekiwać aż wydawca, pan Christopher Morgan, osobiście przyjmie go do swojego gabinetu.
Na pewno poprawnie jest: "przyjmie go w swoim gabinecie", natomiast powyższego wyrażenia nie jestem pewna.
Cytat:Staromodny, stacjonarny, czarny aparat z klasyczną tarczą.
Cytat:- Piłeś? – spytała trzecia opcja, która nie była ani telemarketerem ani ankieterem.Zbyteczne, skoro piszesz, że to trzecia opcja.
Cytat:Ale czego można spodziewać się po kimś, kto skończył studia z HR?
Cytat:Efekciarski kujon.xD xD
Cytat: wystawił mu najlepszą ocenę
Cytat:Wtedy siła grawitacji równoważy się z siłą, z jaką piłce nadała osoba, którą ją podrzuciła.Zgubiłam się w drugiej połowie zdania ^^
Cytat:Miał tylko nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto go złapie.
Czytałam, podśmiewałam się mniej lub bardziej i świetnie się bawiłam. A tu zakończenie. Laju, to jedno z Twoich najlepszych zakończeń. Absolutnie nie tego się spodziewałam, myślałam raczej, że może będzie to takie zakończenie otwarte typu: "I Nigel Price żył długo i szczęśliwie i nikt się niczego nie domyślał.". A tu takie coś. I moralizujące, bo kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw. I refleksyjne, o konsumpcjonizmie i konformizmie. I dramatyczne. A najbardziej to po prostu... wbijające w fotel. Gość tak bardzo się natrudził, żeby się zemścić, no i wychodzi na to, że to opowiadanie jest jego dziełem Lubię takie pomysły. Podoba mi się też kontrast pomiędzy inteligentnym, demonicznie przebiegłym i pozbawionym skrupułów Barrym, a nieudacznikiem Nigelem, idącym po trupach do celu, żyjącym nienawiścią, chęcią odwetu i właśnie tego "pokazania wszystkim"...
Ten telefon od matki. Niezłe.
Było i do pośmiania i do przemyśleń. Genialne, idealne. Szczerze gratuluję.
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze