//wersja już druga
chcę kiedyś zasiąść w fotelu
pomyśleć o przyjacielu
co go znalazłem w drodze
gdy już zrozumiałem czemu
sięgałem błędnego celu
usiedliśmy przy ognisku
odgrzaliśmy na patyku
surowość między nami
przyjaźń kopana z gruntu
szczerego wspólnego smutku
latarnia na pustym morzu
bezpieczna przystań
zacumuję
przeczekam sztorm
chcę kiedyś zasiąść w fotelu
pomyśleć o przyjacielu
co go znalazłem w drodze
gdy już zrozumiałem czemu
sięgałem błędnego celu
usiedliśmy przy ognisku
odgrzaliśmy na patyku
surowość między nami
przyjaźń kopana z gruntu
szczerego wspólnego smutku
latarnia na pustym morzu
bezpieczna przystań
zacumuję
przeczekam sztorm