Liczba postów: 71
Liczba wątków: 39
Dołączył: Feb 2011
05-03-2011, 14:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-03-2011, 14:54 przez Parniak.)
Siedzę nad rzeką
Na wodzie co
głuchy szum niesie
widzę
cicho odpływające szczęście.
I słyszę radość
ulotną jak
wiatr niepozorny,
łagodny niczym puch
delikatny.
I widzę dno,
tu płytkie,
tam głębokie.
I słyszę muzykę,
cudowną
choć smutną.
Graną przez
wielkiego kompozytora,
mistrza.
Dotykam wody,
ona lodowata
jak śnieg porzucony
na pastwę losu
na mrozie.
Widzę, słyszę i czuję,
a jestem smutny
samotnie siedząc
nad rzeką.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
"Na falach" jest głupie, zamiast "W wodzie" napisz "na wodzie" i "na falach" wyrzuć, będzie wtedy "cicho odpływające szczęście". Wygląda trochę tak jakbyś nie był zdecydowany, czy ma być interpunkcja, czy nie. Jest kilka przecinków, ale kropki nie wiedzę ani jednej
. Kilka zbędnych zaimków. Podoba mi się to:
Cytat: śnieg porzucony
na pastwę losu
na mrozie
Nie podoba mi się "łagodny niczym puch" wiatr.
Coś jest w tym tekście, coś bardzo twojego. Spróbuj jeszcze w nim podłubać. Myślę, że warto.
Liczba postów: 71
Liczba wątków: 39
Dołączył: Feb 2011
Dzięki, poprawiłem to i owo
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
sorry, ale słabo. "a jestem smutny samotnie siedząc nad rzeką". Możesz być smutny, nie przeczę, ale nie przelewaj tego na papier, bo brzmi to jak fragment pamiętnika, czy pamiętniczka. To zbyt proste, zbyt powierzchowne, trywialne. Każdy bywa smutny.
Pisz i komentuj.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Niekonsekwencja w używaniu znaków przestankowych.
Odrzucają mnie te niechlujnie użyte przerzutnie.
Jeśliby miało coś z tego być, to trzeba to poddać całkowitej przeróbce. Przede wszystkim zminimalizować, bo w takiej formie Twój wiersz jest tylko pozbawioną przekazu wyliczanką.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić