08-11-2018, 15:51
Cześć! To mój pierwszy wpis tutaj, chciałbym z wami podzielić się utworem który napisałem... I chciałbym również poprosić was o komentarz dot. jego istoty. Jest to mój pierwszy w życiu napisany utwór... Chociaż w sumie powiedziałbym że napisało go moje życie...
Coś...
W życiu byłem rozszarpany na kilka kawałków.
Każdy z kawałków miał własne uczucia, i swoje cechy.
Każdy z kawałków miał swoje zdanie, i swoją atencje.
Każdy z kawałków widział za słuszne coś innego.
Żaden kawałek, nie współpracował ze sobą.
Każdy kawałek tylko walczył ze sobą wzajemnie.
Nagle…
Każdy z kawałków stał się pamięcią, i doświadczeniem.
Każdy z kawałków stracił atencję.
Każdy z kawałków tworzył całość, która była prawdą.
Żaden z kawałków, nie był na tyle silny by współpracować.
Nagle… Noc, wybuchy, doświadczenie.
Spełnione to za czym goniłem, zniszczone to co raniło.
Cierpienie odeszło, marzenia wraz z tym.
Odszedł kawałek mnie, ten który był sprzeczny.
Ten kawałek który niszczył, i ranił mnie.
Nagle…Pojawiłaś się.
Każdy z kawałków oszalał.
Każdy z kawałków się pogubił, nie wiedział co robić.
Każdy z kawałków który napawał optymizmem kazał walczyć.
Każdy z kawałków który napawał pesymizmem niszczył.
Każdy z kawałków który niszczył, zabierał cierpliwość.
Każdy z kawałków który zabierał cierpliwość, zniszczył to co mi dałaś.
Nagle… Każdy z kawałków oszalał.
Każdego z kawałków stałaś się priorytetem.
Każdego z kawałków przywiązaniem stałaś się Ty.
Każdego z kawałków wspomnieniem, i optymizmem stałaś się Ty.
Każdego z kawałków celem atencji stałaś się Ty.
Każdego z kawałków stałaś się częścią.
Problem nastał kiedy wszystko straciłem,
Straciłem wszystko prócz kawałka który napawał pesymizmem.
Brak cierpliwości, walki spowodował błąd.
Czy to ja zraniłem?
Czy to ja się pogubiłem?
Czy to ja nie walczyłem?
Wiem jedno…
Wszystko co najważniejsze dla mnie straciłem.
Wszystko co najważniejsze, w kawałkach optymizmem zostało.
Wszystkich kawałków częścią zostałaś, i archetypem innych.
Szukałem Cię wszędzie, wiedziałem że nie mogę spróbować naprawić reszty.
Tęskniłem, myślałem… Nie wytrzymałem, pękłem i do stanu sprzed błędu wróciłem.
Lecz Ty już nie jesteś tą samą dziewczyną,
Każdy z kawałków ciągle tęskni.
Za każdym razem gdy myślę o miłości teraz, wracam do przeszłości.
Nie widzę innej miłości, w oczach innej nie zobaczę tego samego co w Twoich oczach…
W Twoich oczach też już tego samego nie zobaczę,
Straciłem, zmieniłem się.
Straciłem, zmieniłaś się.
Straciłem, w oczach Twoich blasku już tego nie zobaczę.
Z oczu serca nie usłyszę głosu „Jestem szczęśliwy”.
Zawsze brakować mi będzie Ciebie.
Jednym słowem.
Spieprzyłem.
Wszelkie prawa zastrzeżone A.B
Coś...
W życiu byłem rozszarpany na kilka kawałków.
Każdy z kawałków miał własne uczucia, i swoje cechy.
Każdy z kawałków miał swoje zdanie, i swoją atencje.
Każdy z kawałków widział za słuszne coś innego.
Żaden kawałek, nie współpracował ze sobą.
Każdy kawałek tylko walczył ze sobą wzajemnie.
Nagle…
Każdy z kawałków stał się pamięcią, i doświadczeniem.
Każdy z kawałków stracił atencję.
Każdy z kawałków tworzył całość, która była prawdą.
Żaden z kawałków, nie był na tyle silny by współpracować.
Nagle… Noc, wybuchy, doświadczenie.
Spełnione to za czym goniłem, zniszczone to co raniło.
Cierpienie odeszło, marzenia wraz z tym.
Odszedł kawałek mnie, ten który był sprzeczny.
Ten kawałek który niszczył, i ranił mnie.
Nagle…Pojawiłaś się.
Każdy z kawałków oszalał.
Każdy z kawałków się pogubił, nie wiedział co robić.
Każdy z kawałków który napawał optymizmem kazał walczyć.
Każdy z kawałków który napawał pesymizmem niszczył.
Każdy z kawałków który niszczył, zabierał cierpliwość.
Każdy z kawałków który zabierał cierpliwość, zniszczył to co mi dałaś.
Nagle… Każdy z kawałków oszalał.
Każdego z kawałków stałaś się priorytetem.
Każdego z kawałków przywiązaniem stałaś się Ty.
Każdego z kawałków wspomnieniem, i optymizmem stałaś się Ty.
Każdego z kawałków celem atencji stałaś się Ty.
Każdego z kawałków stałaś się częścią.
Problem nastał kiedy wszystko straciłem,
Straciłem wszystko prócz kawałka który napawał pesymizmem.
Brak cierpliwości, walki spowodował błąd.
Czy to ja zraniłem?
Czy to ja się pogubiłem?
Czy to ja nie walczyłem?
Wiem jedno…
Wszystko co najważniejsze dla mnie straciłem.
Wszystko co najważniejsze, w kawałkach optymizmem zostało.
Wszystkich kawałków częścią zostałaś, i archetypem innych.
Szukałem Cię wszędzie, wiedziałem że nie mogę spróbować naprawić reszty.
Tęskniłem, myślałem… Nie wytrzymałem, pękłem i do stanu sprzed błędu wróciłem.
Lecz Ty już nie jesteś tą samą dziewczyną,
Każdy z kawałków ciągle tęskni.
Za każdym razem gdy myślę o miłości teraz, wracam do przeszłości.
Nie widzę innej miłości, w oczach innej nie zobaczę tego samego co w Twoich oczach…
W Twoich oczach też już tego samego nie zobaczę,
Straciłem, zmieniłem się.
Straciłem, zmieniłaś się.
Straciłem, w oczach Twoich blasku już tego nie zobaczę.
Z oczu serca nie usłyszę głosu „Jestem szczęśliwy”.
Zawsze brakować mi będzie Ciebie.
Jednym słowem.
Spieprzyłem.
Wszelkie prawa zastrzeżone A.B