24-06-2018, 09:09
zakręciłeś bąkiem do podłogi
obrus na wyrost
ze mną przy końcu talerza
nanizywany pomiędzy paciorki
na ulicy bez sklepów
naciągałeś życie
Brunicz
|
24-06-2018, 09:09
zakręciłeś bąkiem do podłogi
obrus na wyrost
ze mną przy końcu talerza
nanizywany pomiędzy paciorki
na ulicy bez sklepów
naciągałeś życie
24-06-2018, 10:03
Idąc tropem Brunicza, dotarłam do Rudy Różanieckiej.
Co by nie było, wielka historia składa się z małych historyjek. Bardzo plastyczna miniatura. Wyobraźniogenna Im mniej słów, tym więcej treści między wierszami.
Znam Rudę Różaniecką.
I jedną pannę stamtąd. Ziutka fajna koleżanka. Piguła, dojeżdżaliśmy jednym autobusem do szkoły - ona do Medyka. Wiersz jest dla mojego wnuka - również na wyrost. Córcia w takiej formie zdrobniła imię pierworodnego Dziękuję serdecznie.
24-06-2018, 11:14
Dobry, esencjonalny grain. Fajne zdrobnienie
24-06-2018, 13:11
Oczywiście, że dla wnuka - didaskalia związane ze ściąganiem talerza i kręceniem bączkiem bardzo wyraziste. Niemniej dalekie skojarzenia wielkich historii odbijają się echem
Perełka. Ode mnie 5/5.
25-06-2018, 21:40
Zgrabna mini. Kilka słów, a jednak udało Ci się tu upchnąć
kawał historii. Losy kilku pokoleń. Bardzo mi się podoba. Podpisuję się pod gwiazdkami. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|