Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
zmysły rozpieszcza zapach trawy
uśmiech rozprasza smutek
gest zaprasza do zabawy
której przewidywalny skutek
w ulotnym stanie skupienia
boso depcze stokrotki
liryczne przeżywa uniesienia
objawia słoneczne błyskotki
powiewa między krzewami
palcem muska wiosenne pąki
wiatr ma między włosami
a piegi ma jak biedronki
niczym sieć pajęcza zwiewna
wzrokiem jak nimfa uwodzi
stąpa kroku swego pewna
i między jabłonie zwodzi
skończysz uśmiechu pozbawiony
w nowe wspomnienie bogaty
jak wiersz niedokończony
bez życia jak sztuczne kwiaty
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Hmm, no cóż kobiety też potrafią sprowadzać na manowce i w zwodzeniu wcale nie ustępują mężczyznom
. Zuziu, zmarszczyłam nosek przy ostatniej strofie. Niby ładnie wkomponowuje się w całość, niby spina wiersz klamrą, niby pointa jest (dosadna), ale dobór słów już tak nie urzeka. Czepiam się, ale wiem, że stać Cię na dużo, dużo więcej
.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
Kasieńko, to było tylko tak, dla zabawy napisane. Nie czuję się dobrze rymując. Coś mnie natchnęło na "zabawę słowem" i powstało "to".
Ale spróbuję coś pokombinować
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Do nowego awatara jak znalazł
Ah, nimfy, rusałki, nimfetki... Słońca, łąki, i wianki kwietne...
Źdźbła trawy w ustach i smak deszczu na ustach - słowem: sielanka!
Z niehappyendem - a to się chwali
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
podoba mi się ten naturalny, dziewiczy wręcz klimat. kojarzy mi się od razu z łąką w pastelowych kolorach, jakimś porankiem czy czymś takim. podobają mi się też rymy i zazdroszczę - ja nigdy nie potrafię niczego zrymować, żeby nie brzmiało kiczowato.
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Faktycznie rymy nie są kiczowate, ale ja nie skumałem chyba zakończenia. To było to brykanko w tych krzaczorach, czy nie? ;p
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
(20-06-2010, 13:50)worldnotwhite napisał(a): podoba mi się ten naturalny, dziewiczy wręcz klimat. kojarzy mi się od razu z łąką w pastelowych kolorach, jakimś porankiem czy czymś takim. podobają mi się też rymy i zazdroszczę - ja nigdy nie potrafię niczego zrymować, żeby nie brzmiało kiczowato.
Szczerze, to wyszło mi to "ot tak". Przypadkiem. Cały dzień cisnęły mi się na usta rymy i postanowiłam to wykorzystać
Dziękuję za poświęcony na lekturę czas
(20-06-2010, 18:10)Tygerski napisał(a): Faktycznie rymy nie są kiczowate, ale ja nie skumałem chyba zakończenia. To było to brykanko w tych krzaczorach, czy nie? ;p
Namaste, Tygerski
Oj Tygrysie, Tygrysie
Wiersze mają taką cudowną właściwość, że można je interpretować dowolnie. Bez względu na to co miał na myśli autor. Dla mnie każda interpretacja jest ciekawa
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
21-06-2010, 18:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2010, 22:24 przez Ero.)
No ale w/g Ciebie/Autorki? Było czy nie? ;P
A czy to istotne? Wg mnie, nie było. Takich "ekscesów" szukaj w innych moich tworach ^^ // Ero
to be a struggling writer first you need to know how to struggle