zmysły rozpieszcza zapach trawy
uśmiech rozprasza smutek
gest zaprasza do zabawy
której przewidywalny skutek
w ulotnym stanie skupienia
boso depcze stokrotki
liryczne przeżywa uniesienia
objawia słoneczne błyskotki
powiewa między krzewami
palcem muska wiosenne pąki
wiatr ma między włosami
a piegi ma jak biedronki
niczym sieć pajęcza zwiewna
wzrokiem jak nimfa uwodzi
stąpa kroku swego pewna
i między jabłonie zwodzi
skończysz uśmiechu pozbawiony
w nowe wspomnienie bogaty
jak wiersz niedokończony
bez życia jak sztuczne kwiaty
Hmm, no cóż kobiety też potrafią sprowadzać na manowce i w zwodzeniu wcale nie ustępują mężczyznom
. Zuziu, zmarszczyłam nosek przy ostatniej strofie. Niby ładnie wkomponowuje się w całość, niby spina wiersz klamrą, niby pointa jest (dosadna), ale dobór słów już tak nie urzeka. Czepiam się, ale wiem, że stać Cię na dużo, dużo więcej
.
Kasieńko, to było tylko tak, dla zabawy napisane. Nie czuję się dobrze rymując. Coś mnie natchnęło na "zabawę słowem" i powstało "to".
Ale spróbuję coś pokombinować
Do nowego awatara jak znalazł
Ah, nimfy, rusałki, nimfetki... Słońca, łąki, i wianki kwietne...
Źdźbła trawy w ustach i smak deszczu na ustach - słowem: sielanka!
Z niehappyendem - a to się chwali
podoba mi się ten naturalny, dziewiczy wręcz klimat. kojarzy mi się od razu z łąką w pastelowych kolorach, jakimś porankiem czy czymś takim. podobają mi się też rymy i zazdroszczę - ja nigdy nie potrafię niczego zrymować, żeby nie brzmiało kiczowato.
Faktycznie rymy nie są kiczowate, ale ja nie skumałem chyba zakończenia. To było to brykanko w tych krzaczorach, czy nie? ;p
Namaste, Tygerski
(20-06-2010, 13:50)worldnotwhite napisał(a): [ -> ]podoba mi się ten naturalny, dziewiczy wręcz klimat. kojarzy mi się od razu z łąką w pastelowych kolorach, jakimś porankiem czy czymś takim. podobają mi się też rymy i zazdroszczę - ja nigdy nie potrafię niczego zrymować, żeby nie brzmiało kiczowato.
Szczerze, to wyszło mi to "ot tak". Przypadkiem. Cały dzień cisnęły mi się na usta rymy i postanowiłam to wykorzystać
Dziękuję za poświęcony na lekturę czas
(20-06-2010, 18:10)Tygerski napisał(a): [ -> ]Faktycznie rymy nie są kiczowate, ale ja nie skumałem chyba zakończenia. To było to brykanko w tych krzaczorach, czy nie? ;p
Namaste, Tygerski
Oj Tygrysie, Tygrysie
Wiersze mają taką cudowną właściwość, że można je interpretować dowolnie. Bez względu na to co miał na myśli autor. Dla mnie każda interpretacja jest ciekawa
No ale w/g Ciebie/Autorki? Było czy nie? ;P
A czy to istotne? Wg mnie, nie było. Takich "ekscesów" szukaj w innych moich tworach ^^ // Ero