Dyskurs miłosny - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: Dyskurs miłosny (/Thread-Dyskurs-mi%C5%82osny) |
Dyskurs miłosny - Engouement - 06-01-2012 Mam sny o Tobie pachnące słodyczą i ciał tych bliskością, co oddech przytłacza mam w oczach niebo letnie, co nasze myśli barwiło na odcień miłosny. Mam serce z lodu, choć brzmi to fałszywie ogrzewa je tylko warg Twoich prawda umieram powoli – zaciągam się Tobą słońce jak feniks za mnie się rodzi. ps. myślałam o zamianie w ostatnim wersie ostatniej zwrotki "za" na "ze" - co o tym myślicie? RE: Dyskurs miłosny - starysta - 07-01-2012 A może we mnie się rodzi ? No co takiego napisać. Już wiem, postaraj się lepiej układać słowa. Watek sprzeczne a i na ławie. Pozdrawiam. RE: Dyskurs miłosny - Engouement - 08-01-2012 Może ktoś jeszcze się wypowie? RE: Dyskurs miłosny - dyseutymia - 08-01-2012 (06-01-2012, 23:15)Engouement napisał(a): słońce jak feniks za mnie się rodzi. Co do Twojego post scriptum, nie zmieniałbym tego ostatniego wersu. Słowo ,,za'' nadaje całemu zdaniu sens i uczestniczy w dość ciekawej metaforze śmierci z miłości. Słońce jako siła, która istnieje równolegle do nas. Nasze przeciwieństwo, coś z czym podświadomie walczymy, a co zawsze będzie lepsze i w jakiś sposób zastąpi nas, kiedy odejdziemy. Co w stylu doppelgangera? Ehh, chyba się zagalopowałam. Doceniam ten wiersz, pomimo że sama nie gustuje w poezji stricte miłosnej. Jestem ciekawa, jak radzisz sobie z innymi tematami Pozdrawiam Cię! |