O wiecznym studencie - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Satyry / Parodie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Satyry-Parodie) +---- Dział: Satyry (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Satyry) +---- Wątek: O wiecznym studencie (/Thread-O-wiecznym-studencie) |
O wiecznym studencie - Zdzisław - 22-01-2021 Dziewiętnaście lat studiował... tak się nasz polityk chował. Teraz rządzi szczepionkami... niech się zajmie origami. RE: O wiecznym studencie - Zdzisław - 22-01-2021 (22-01-2021, 14:26)Cudak napisał(a): Smutne, że to jest nasza rzeczywistość.Żeby tylko smutne, to jeszcze by można przeżyć. Tu chodzi o życie ludzi... RE: O wiecznym studencie - Maciek.J - 24-01-2021 (22-01-2021, 09:30)Zdzisław napisał(a): Dziewiętnaście lat studiował... Fraszka im prawdziwsza tym cenniejsza - a kłamliwa nie śmieszy tylko kompromituje autora. STUDIOWAŁ 4 LATA TYLKO KILKANAŚCIE LAT PÓŹNIEJ ZŁOŻYŁ PRACĘ DYPLOMOWĄ...
Zawiść jest ślepa także w polityce...
RE: O wiecznym studencie - Zdzisław - 25-01-2021 Ukończenie studiów magisterskich jest po złożeniu i obronie pracy dyplomowej. Przerwy dziekańskie czy inne to jest problem studenta. Nieznajomość tego kompromituje ciebie jako komentatora, Macieju M, a nie mnie. Nie lubię odnosić się osobiście, ale jak już pojechałeś ad personam - to on może czuć zawiść. Swoje studia ukończyłem w pierwszym terminie, ze średnią z pięciu lat 4,5. Niemało, co? Z pracy magisterskiej oraz egzaminu magisterskiego nie będę już wpisywał. Musiałem wystukać dodatkowe egzemplarze dla promotora/prorektora i jeszcze gdzieś... A studia robiłem, obciążony już rodziną i pracą. Musiałem zrezygnować z proponowanych mi studiów doktoranckich, właśnie ze względów finansowych. Nie poszedłem na skróty, szukając łatwiejszej i dużo bardziej zyskownej pracy w polityce. Tam nie trzeba (jak teraz widać wśród bardzo wielu rządzących) często wykształcenia. Stosują znaną od ponad 100 lat zasadę "państwem może rządzić nawet kucharka", z czym się absolutnie nie zgadzam. Tyle w temacie, Macieju J. |