Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O wiecznym studencie
#1
Dziewiętnaście lat studiował...
tak się nasz polityk chował.
Teraz rządzi szczepionkami...
niech się zajmie origami.
Odpowiedz
#2
(22-01-2021, 14:26)Cudak napisał(a): Smutne, że to jest nasza rzeczywistość.
Żeby tylko smutne, to jeszcze by można przeżyć. Tu chodzi o życie ludzi...
Odpowiedz
#3
(22-01-2021, 09:30)Zdzisław napisał(a): Dziewiętnaście lat studiował...
tak się nasz polityk chował.
Teraz rządzi szczepionkami...
niech się zajmie origami.

Fraszka im prawdziwsza tym cenniejsza - a kłamliwa nie śmieszy tylko kompromituje autora. 

STUDIOWAŁ 4 LATA TYLKO KILKANAŚCIE LAT PÓŹNIEJ ZŁOŻYŁ PRACĘ DYPLOMOWĄ... 
Zawiść jest ślepa także w polityce...
Odpowiedz
#4
Ukończenie studiów magisterskich jest po złożeniu i obronie pracy dyplomowej. Przerwy dziekańskie czy inne to jest problem studenta.
Nieznajomość tego kompromituje ciebie jako komentatora, Macieju M, a nie mnie.

Nie lubię odnosić się osobiście, ale jak już pojechałeś ad personam - to on może czuć zawiść. Swoje studia ukończyłem w pierwszym terminie, ze średnią z pięciu lat 4,5. Niemało, co? Z pracy magisterskiej oraz egzaminu magisterskiego nie będę już wpisywał. Musiałem wystukać dodatkowe egzemplarze dla promotora/prorektora i jeszcze gdzieś... A studia robiłem, obciążony już rodziną i pracą. Musiałem zrezygnować z proponowanych mi studiów doktoranckich, właśnie ze względów finansowych. 

Nie poszedłem na skróty, szukając łatwiejszej i dużo bardziej zyskownej pracy w polityce. Tam nie trzeba (jak teraz widać wśród bardzo wielu rządzących) często wykształcenia. Stosują znaną od ponad 100 lat zasadę "państwem może rządzić nawet kucharka", z czym się absolutnie nie zgadzam.

Tyle w temacie, Macieju J.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości