Via Appia - Forum
Budowanie porządku światowego na piasku - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA)
+--- Dział: Publicystyka (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Publicystyka)
+--- Wątek: Budowanie porządku światowego na piasku (/Thread-Budowanie-porz%C4%85dku-%C5%9Bwiatowego-na-piasku)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - skrobipiórek - 16-11-2015

Cytat:Druga zaś refleksja, że nam chrześcijanom przystoi jednak, oprócz znajomości Pisma, wiele pokory i szacunku wobec rozmówców. Wszak mamy w nich widzieć samego Chrystusa.


Zgadzam się z powyższym twierdzeniem

Niemniej chodzi też o coś innego. Ilekroć uzasadniam swój światopogląd cytując wersety biblijne, często zarzuca mi się że narzucam wiarę innym. Gdy próbuję wyjaśnić dlaczego powołuję się na tą księgę, zarzuca mi się brak pokory czy szacunku, ponieważ komuś się to nie podoba albo nie jest zgodne z jego poglądem. Jeżeli twardo obstaję przy swoim stanowisku, znaczy że brakuje mi pokory i nie szanuję poglądu innych ponieważ się z nimi nie zgadzam.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - gorzkiblotnica - 16-11-2015

Ano, tak to wygląda. Tak właśnie jest. Nikt nie powiedział, że Chrześcijaństwo jest łatwe i przyjemne. Sam Chrystus nie obiecywał, że będzie słodko, łatwo i przyjemnie. Chrześcijaństwo nie jest wbrew pozorom religią pokoju. Ono jest jak żagiew, jak płomień. Jednak bardzo musimy się wystrzegać mentorskiego tonu. Wszak Jezus mówił rzeczy niepopularne, a jednak gromadził tłumy. No i był solą w oku wielu współczesnych, tak, że w końcu go zgładzili.
Chrześcijaństwo nie służy do utrzymania równowagi, ale do ciągłego z niej wytrącania. Ono ma wprowadzać ludzi w niepokój. To światło w którym każdy z nas widzi skazy swej duszy. Przede wszystkim swojej.
Ale Jezus również powiedział, że kto chce osiągnąć Królestwo musi tu stać się jak sługa wszystkich, jak dziecko...
Że trudno to pogodzić? Prawda. Ale próbować trzeba.
Suchy cytat.... to tylko cytat. A Pismo przecież żyje w naszych umysłach i sercach Smile


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - skrobipiórek - 17-11-2015

Cytat:Miałem na myśli to, że skoro nie miał jak dotąd w interesie naprawiać swojego dzieła to czemu ktokolwiek twierdzi, że nagle zacznie?

Takie twierdzenie jest wynikiem niewiedzy. Otóż po buncie pierwszych ludzi w Edenie Bóg natychmiast przystąpił do ratowania swojego dzieła- rodzaju ludzkiego. Zapewnił o pojawieniu się w przyszłości kogoś, kto zniweczy czyny Diabła i wydźwignie ludzkość z rozpaczliwej sytuacji/ choroby,starość i śmierć/ Cztery tysiące
lat później na arenie dziejów pojawił się zapowiedziany Mesjasz, który stał się światłem i nadzieją dla narodów. Bóg przez niego oznajmił co się wkrótce wydarzy i jak się potoczą losy ludzkości.


Cytat:Może woli patrzeć na nasze cierpienie i cieszyć się nim?

Większości cierpień są winni sami ludzie. Prowadzą wojny, popełniają zbrodnie, niszczą środowisko, w interesach często kierują się chciwością, a nie troską o bliźnich, nieraz trwają w nałogach, chociaż dobrze wiedzą, że są one szkodliwe dla zdrowia. Takim postępowaniem krzywdzą siebie i innych. Czy rozsądne jest zrzucanie na Boga winy za postępowanie człowieka?

Szatan i demony są współodpowiedzialni. Biblia ujawnia, że przyczyną wielu cierpień jest wpływ złych duchów. Bóg wcale nie jest sprawcą cierpień, o które obwinia Go tyle ludzi (Obj. 12:12)


Bóg nie jest bezradny ani obojętny na cierpienia, ma uzasadniony powód że dopuszcza taki stan rzeczy. Nie będę się rozpisywał, jest to inny temat

Cytat:Za nic bym mu też nie dziękował, bo nie prosiłem się o wstęp do tego cyrku.

Za dar życia też byś nie podziękował?
Czy podziękowałbyś za wschody i zachody słońca? Za pory roku, smaczne owoce i warzywa, szum fal morskich, urocze widoki w Tatrach, picie smacznej kawy.
Niewdzięczne dzieci mówią rodzicom: ,,Przecież nie prosiłem się na ten świat''. Jak matka się czuje słysząc z ust własnego dziecka takie słowa?
Cytat:Świat sam w sobie dąrzy do porządku.

Mistrzu Pióra, wnikaj głębiej i patrz szerzej co się wokół Ciebie dzieje. Chyba że jesteś bardzo młody i naiwny.



Cytat:No i drażnią mnie ludzie, którzy uważają się za wyrocznie moralne i twierdzą, że mogą uczyć innych jak żyć bo przeczytali książkę sprzed dwóch tysięcy lat.

Czy rzeczywiście uczę innych jak żyć? Confused


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - sithisdagoth - 18-11-2015

Porównaj to jak wyglądał świat pięćset lat temu a jak wygląda teraz - znacznie bardziej uporządkowany.

Dlaczego więc bóg stworzył nas chciwymi i złymi istotamii?
Nie interesuje mnie dlaczego postanowił dopuszczać cierpienie i zło. Sam fakt, że je dopuszcza wystarczy by go potępiać.

No i nie, nie prosiłem się o żaden 'dar życia'. Niech się wypcha z takimi darami.

Bóg jest przecież wszechmocny, do cholery, mógłby pstryknąć palcami i wszystko było by ok.

Bóg, jeśli istnieje, to wcale cię nie kocha, mnie nie kocha, on nas wszystkich nienawidzi.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - gorzkiblotnica - 19-11-2015

Cytat:Porównaj to jak wyglądał świat pięćset lat temu a jak wygląda teraz - znacznie bardziej uporządkowany.
Jeśli weźmiesz pod uwagę co dzieje się na Bliskim Wschodzie, w wielu państwach Afrykańskich, a i nawet po naszej wschodniej granicy, to się tego "uporządkowania" trudno dopatrzyć.

Cytat:Dlaczego więc bóg stworzył nas chciwymi i złymi istotamii?
Błąd. To akurat skutek naszego kumania się z szatanem.
Co do drugiej części wypowiedzi, masz jak najbardziej prawo do takiej oceny. Ja mam na ten temat inną koncepcję i obejmuje ona wieczność.

Cytat:Bóg jest przecież wszechmocny, do cholery, mógłby pstryknąć palcami i wszystko było by ok.
A owszem. Tylko czemu Bóg miałby po nas wiecznie sprzątać? To przecież nasz ludzki bałagan. Sami sobie z nim musimy poradzić. Inaczej na zawsze pozostaniemy "niewychowanymi, samolubnymi bachorami kosmosu". Zresztą, gdyby Bóg po nas sprzątał, byłaby to ingerencja w naszą wolną wolę. I znów podniósł by się krzyk.

Cytat:Bóg, jeśli istnieje, to wcale cię nie kocha, mnie nie kocha, on nas wszystkich nienawidzi.
Tak myśli o swoich rodzicach dzieciak, który dostał szlaban na imprezę. Niesłychanie trudno mu zrozumieć, że to dla jego dobra. Bóg kocha, tyle, że miłością odpowiedzialną.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - skrobipiórek - 19-11-2015

Cytat:Nie interesuje mnie dlaczego postanowił dopuszczać cierpienie i zło. Sam fakt, że je dopuszcza wystarczy by go potępiać.

Ma uzasadniony powód, dlatego chwilowo dopuszcza. Zeby zrozumieć jaki to powód, należałoby się zainteresować. Oczywiście jest to osobista decyzja.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - miriad - 19-11-2015

Cytat:Jeśli poruszać się w kręgu wiary i religii, to największym z sukcesów szatana, jest sprawić by ludzie wierzyli, że ani jego, ani Boga nie ma.
A dlaczego mieliby wierzyć, że są?
Uwierz mi, hatifnatowie za twoją szafą też triumfują, że w nich nie wierzysz, i mechacą ci skarpetki.
Cytat:Miriad:
Termin "zboczenie" nigdy nie figurował w terminologii medycznej, a szczególnie psychologicznej, czy psychiatrycznej.
Oczywiście, że figurował. Obok dewiacji i perwersji. Dotycząc seksualności, wskazywał na nowoczesny termin "parafilia".
Cytat:Termin zaś orientacja, został uwypuklony po wykreśleniu homoseksualizmu ze spisu chorób. No bo wcześniej było to po prostu zaburzenie zaliczane bodaj do grupy parafilii (razem, przypominam, z pedofilią, zoofilią i pozostałymi filiami). Napisane było pierwotnie, że homoseksualizm jest "zaburzeniem orientacji seksualnej". Po wykreśleniu "zaburzenia" (wszak pedziowie nie chcą uchodzić za zaburzonych), zostało samo "orientacja seksualna".
Bardzo mylnie mędrkujesz i pod prąd prawdzie. Nie idzie i nie szło nigdy w żadnej w zasadzie szanującej się nauce o poprawność polityczną i upodobanie się masom; nie do tego stopnia, żeby burzyć, w imię tego, przyjęte paradygmaty. To cecha religii, nie nauki, a choć nierzadka (bo praktyczna, dla religii lukratywna) to jednocześnie stojąca bok w bok przy zupełnie odwrotnej, konserwatywnej mianowicie i ośloupartej postawie.
Nauka posuwa się do przodu, religia głównie tkwi tam, gdzie się uparła osadzić - i dobrze, i źle, bo przynajmniej leży to w jej podstawach i sobie zatem nie przeczy (zbyt często) a zarazem dawno by poszła w diabły, gdyby z duchem czasu i wzrostem świadomości jednak nie szła zupełnie wcale. Więc aż tak głupia nie jest - i trochę sobie robi na przekór. To zatem "dobrze". Gorzej, że to tylko nam wszystkim szkodzi, bo wciąż jest tolerowana. Ale to oczywiście moje zdanie.
Wracając jednak do głównej myśli: Nauka ewoluuje, wzbogaca się, zakopuje dawne odkrycia, którym zdołała z czasem zadać kłam i w prawie doświadczeń i eksperymentów się zwyczajnie poprawić i udoskonalić. Sęk w tym, aby się uczyć oraz do potknięć przyznawać, aniżeli echem być dla raz wykrzyczanych andronów, tudzież prawidłom raczej nieuzasadnionym.
Cytat:Po raz ostatni Miriad, bo ta dyskusja staje się już jałowa: Nie myślę prześladować osób homoseksualnych.
Ale ja ci oświadczam, że prześladujesz je w ten sam sposób, gdybym ja ci bronił nagle kochać po heterosku.
Cytat:Sama skłonność, tak homoseksualna, czy pedofilska, nie jest czymś zasługującym na naganę.
Więc gdzie grzech myśli? - to raz.
A dwa: to dlaczego kościół tę skłonność piętnuje? Ktoś oświadcza, że jest gejem i się nie wstydzi swojej skłonności - jeszcze się, powiedzmy, nie sodomizuje - ale mądrze nie da sobie wmówić choroby "bo tak powiedział Nikt", a nawet czynnie nawołuje do równych uprawnień z tego tytułu. Co robi kościół i co robią jego pionki? Dokładnie to: nastają na wolność tych ludzi.
Cytat:Homosie zaś twierdzą uparcie (no przynajmniej ci najgłośniej krzyczący, że są jak najbardziej normalni.

Kotku, a ty uważasz się za nienormalnego, lustrując swoje seksualne odruchy? Czy może coś twierdzisz uparcie? A może do tego twierdzisz uparcie, żeś mądrzejszy od nauk, które zęby zjadły na badaniu zagadnienia? I wreszcie: co z tym dalej robisz? Jeśli nie prześladujesz innych od siebie, którzy w dodatku zupełnie mają się od ciebie z daleka? Ergo: znowu mnie (i sobie) przeczysz.
Cytat:Nie rozumiem więc, czemu twierdzisz, że biorąc do porównania człowieka chorego na pedofilię strzeliłem sobie w kolano?
Bo twój umiłowany kler jest w tej chorobie prominentem. Gorszego przykładu na parafilię (pomijając, że nie przystawia się tego do orientacji seksualnej) dać nie mogłeś.
Cytat: Dlatego czyny w jednym i w drugim przypadku piętnuję jako niemoralne!
No i dokładnie o tym mowa. Po co mówisz, że nie piętnujesz nikogo, a potem, że piętnujesz jego czyny? Wejdź zatem w pogawędkę z czyimiś czynami i to im rób, delikatnie mówiąc, wymówki, a zostaw człowieka.
Mówiąc pewnym groźnym aspektom religii "nie", mówię uprawiającym ją wiernym "nie". Poniechajcie. Chcecie się czuć winni i ohydni z masturbacją, walczyć z naturą odruchów i tłuc zdrowaśki - proszę bardzo. Chcecie prostować drogi innych, które wcale nie są krzywe, i być przy tym opresywni - przynajmniej nie kręćcie, że tak nie jest.
Cytat:Nie nawołuję przecież, żeby osób homoseksualnych ścigać i wsadzać do więzień. Po prostu nie godzę się, żeby to coś związkopodobnego, co między sobą tworzą nazwać rodziną, czy małżeństwem. Znaku równości być nie może.
Wiem to. Miło, żeś się w końcu przyznał. Żaden homoś i homosiowa cię tak nie napadnie i nie odbierze/zakaże ci tych praw, które ty masz czelność arbitralnie napadać i grabić.
Cytat:A i byłbym zapomniał. Oświadczam z całą stanowczością: Sterują mną literki Starej Księgi. Staram się być tej Księdze wierny. Żeby nie było, że się wypieram.
No to żeby stało się zadość oficjalnym deklaracjom - jak się masz do instytucji kościoła? Oddajesz się jej, uznajesz świętych i ich nauki?


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - skrobipiórek - 19-11-2015

Cytat:A dwa: to dlaczego kościół tę skłonność piętnuje?

Nie do końca tak , coraz bardziej toleruje takie skłonności.

Na przykład w roku 1990 w czasopiśmie You zamieszczono słowa szanowanego pastora anglikańskiego: „Pismo Święte nie może obowiązywać bez końca. (...) Wierzę, iż Kościół zmieni swoje stanowisko i politykę wobec homoseksualistów”

Kościół katolicki nie ukrywa swej dezaprobaty dla homoseksualizmu, piętnując go i zaliczając do ciężkich grzechów. W praktyce jednak osłania księży, którzy się go dopuszczają, a nawet umożliwia im dalsze uprawianie tego zboczenia. Papież Jan Paweł II wyraził się dość ciepło o homoseksualistach, kiedy powiedział: „Są w sercu kościoła”.

Warto zatem odnieść się do konstytucji chrześcijańskiej Biblii, jakie jest jej stanowisko w tej sprawie

(...) ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. / 1 Kor 6:9,10/


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - miriad - 19-11-2015

Cytat:Nie do końca tak , coraz bardziej toleruje takie skłonności.
Bardzo mnie to cieszy.
Cytat:Na przykład w roku 1990 w czasopiśmie You zamieszczono słowa szanowanego pastora anglikańskiego: „Pismo Święte nie może obowiązywać bez końca. (...) Wierzę, iż Kościół zmieni swoje stanowisko i politykę wobec homoseksualistów”
Przykład rzadkiego w kręgach religijnych rozsądku. Ciekawym jego pobudek, ale tak czy owak - miło mi to czytać.
Cytat:(...) ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. / 1 Kor 6:9,10/
I to jest właśnie powód wielu nieprzyjemności.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - czarownica - 19-11-2015

Tak od pewnego czasu się zastanawiam nad jedną rzeczą. Skoro kościół zaczyna pewne rzeczy dopuszczać, tolerować, jak np. homoseksualizm (czy spożywanie mięsa w wigilię), to znaczy, że ta jedyna słuszna droga, którą głosił, nie była jednak jedyną. Innymi słowy, kościół interpretuje boże słowo jak chce. Jeśli Franciszek ogłosi pewnego pięknego dnia, że homoseksualizm nie jest grzechem ciezkim, to od tego dnia geje będą mogli się z tego wyspowiadać i wtedy Bóg wpuści ich do nieba. Ale ci, którzy nie zdążyli się załapać na nową interpretację pisma, będą płonąć w wiecznym ogniu. Trochę niesprawiedliwe jakby. I głupie jednocześnie, żeby ludzie decydowali za boga, czy inni ludzie pójdą do nieba.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - Antonia - 19-11-2015

Cytat:(...) ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
Aha, czyli kobieta z kobietą może?
A tak w ogóle, to w którym miejscu Jesus potępia homoseksualizm?


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - sithisdagoth - 19-11-2015

Kobiety zawsze miały łatwiej w życiu Big Grin


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - skrobipiórek - 19-11-2015

Cytat:Aha, czyli kobieta z kobietą może?
A tak w ogóle, to w którym miejscu Jesus potępia homoseksualizm?

Ta zasada również dotyczy związku kobiety z kobietą
Skąd taki wniosek?
Otóż naprowadza nas kontekst Biblii, w drugim miejscu czytamy:

Dlatego też Bóg wydał ich haniebnym żądzom seksualnym, bo zarówno ich kobiety zamieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze,  jak i mężczyźni podobnie porzucili zgodne z naturą pożycie z kobietą i gwałtownie zapłonęli w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyźni z mężczyznami czyniąc to, co sprośne, i na samych sobie otrzymując pełną odpłatę należną za ich błąd./ Rzymian 1:26-27/

Niektórzy twierdzą że Jezus nigdy nie potępił homoseksualizmu. Ale czy tak jest w istocie? Jezus Chrystus oznajmił, że Słowo Boże jest prawdą (Jana 17:17). Uznawał zatem pogląd Boga przedstawiony w Księdze 3 Mojżeszowej 18:22: „Nie będziesz cieleśnie obcował z mężczyzną jak z kobietą. Jest to obrzydliwością”. Ponadto Jezus zaliczył rozpustę i cudzołóstwo do „niegodziwych rzeczy, które wychodzą z wnętrza i kalają człowieka” (Marka 7:21-23). Grecki wyraz oddany jako „rozpusta” ma szersze znaczenie niż inne słowo tłumaczone na „cudzołóstwo”. Odnosi się do wszelkich pozamałżeńskich kontaktów płciowych, w tym także do homoseksualizmu (Judy 7)


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - Antonia - 19-11-2015

"Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?” Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: „Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?” A ona odrzekła: „Nikt, Panie!” Rzekł do niej Jezus: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.


RE: Budowanie porządku światowego na piasku - skrobipiórek - 19-11-2015

Cytat:"Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?” Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: „Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?” A ona odrzekła: „Nikt, Panie!” Rzekł do niej Jezus: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.


Tych 12 wersetów dodano do pierwotnego tekstu Ewangelii według Jana. Nie ma ich w kodeksach synajskim i watykańskim, choć pojawiają się już w pochodzącym z V w. Kodeksie Bezy i w późniejszych manuskryptach greckich. Pomija je większość starożytnych przekładów. Bezsprzecznie nie wchodzą one w skład Ewangelii według Jana. W pewnej grupie manuskryptów greckich fragment ten pojawia się przy końcu tej Ewangelii, a w innej po słowach z Łukasza 21:38, co tylko potwierdza wniosek, że nie jest to tekst autentyczny ani natchniony.