Via Appia - Forum

Pełna wersja: "Przeżyte pożycie"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

- Chcę twoje siuśki i twoją kupkę !
Chcę twoje siuśki i twoją kupkę ! !

- Jak dzisiaj ?

- Na twarz, abo, abo nie -
bezpośrednio do buzi.
Siadaj !
Kolejny tekst znowuniezapamietam , tym razem zdecydowanie mniej pomysłowy, a nawet niesmaczny.
Nie podoba mi się. Ot co.
a fe tekst! spuścić wodę i tyle, niech leci w niebyt!
poza tym autor niepotrzebnie stosuje spacje przed wykrzyknikami i pytajnikami.
perwersyjny tekst... Do kosza, do muszli byle nie do szuflady.

Szokowanie też jest sztuką. Tym razem nie wyszło.
Yyyy...?
Fuj. Jestem na nie.
(13-04-2012, 19:57)Hillwalker napisał(a): [ -> ]Kolejny tekst znowuniezapamietam , tym razem zdecydowanie mniej pomysłowy, a nawet niesmaczny.
Nie podoba mi się. Ot co.

A mi się podoba
Tongue
Tekst nieoryginalny, perwersyjny tak jak większość forumowiczów powyżej uważam, że raczej trzeba go spuścić w muszli, razem z tematem. Pozdrawiam! I napraw sobie spację!
Pozdrowienia przyjęte
A może by tak ktoś zajrzał do punktu 9 regulaminu forum?
(25-04-2012, 09:55)Colonel napisał(a): [ -> ]A może by tak ktoś zajrzał do punktu 9 regulaminu forum?


Dobra, dobra,
juz nie bede ...
No witam.

Właściwie to już się zabierałem do zgnojenia tekstu po całości (hłehłe) ale jako,że moje myśli błądzą dosyć dziwnymi ścieżkami to zacząłem się zastanawiać kto normalny by w ogóle napisał taki tekst sam z siebie (hmm nie myślę żebyś był normalny broń boże,sam się za normalnego do końca nie uważam bo to strasznie nudne no nie Smile?). Poszukałem w necie i wychodzi mi na to,że oglądałeś lub przynajmniej słyszałeś o filmie "Sponsoring" gdzie podobno była taka scena gdzie facet chciał się odlać (i zresztą to zrobił) na bohaterkę filmu (tak w ogóle hasło promocyjne filmu brzmi "o czym marzą faceci a boją się powiedzieć"... ja pierdzielę kto normalny chciałby się odlać na taką ładną dziewczynę? faktycznie film musi być głupi) i na podstawie tego napisałeś to yyy coś. Oczywiście mogę się mylić,a Ty możesz być po prostu zdrowo rąbniętym fetyszystą Big Grin

Miniatury nie będę oceniać bo nie ma po co.

Pozdrawiam
X

P.S. Napisz czy dobrze myślę :-)
Czuję się niebywale obłożony
stresem...

Nie wiem jak rozbudowana odpowiedź, będzie Cię satysfakcjonowała(przekonywała)....
Czy wystarczy tylko Tak/Nie , na Twoje "Napisz czy dobrze myślę :-)"

Tak + rozbudowane(przekonywujące) uzasadnienie, wyjaśnienie..
Nie + rozbudowane(przekonywujące) uzasadnienie, wyjaśnienie..

Uruchomiłeś mnie, rozdmuchałeś słabawy już żar mega-paranoi mojej
już od lat......

"obłożony..", bo mam wrażenie, że rozkmina "proweniencji" mojego pomysły,
w jakimś tam stopniu zaangażowała Twoje siły, toteż zapewne
wartościujesz wynik tego Swojego "dochodzenia" ,więc choć troszkę (nie wiem ile dok. << absurd)
zależy Ci na własnej choćby chwilowej siebie ocenie : 'rozkminiacz ze mnie że … kurde'

Uruchomiłeś mnie, rozdmuchałeś słabawy już żar mega-paranoi mojej
już od lat......

być złośliwym, szczerym, czy stonowanym (?)

tak czy siak,
chodzi o "polityczny formalizm dialektyczny".........
o przekonanie...

A może, napisać po prostu prawdę...?
i wracamy do pojęcia "przekonania"
(które w tej sytuacji jest właściwie najistotniejsze - nie możność 100proc weryfikacji...)
ja wiem, że wyolbrzymiam, że to nie jest sprawa aż takiej wagi.., ale liczy się motyw
i możliwość ekstrapolacji.... (która, daje zadziwiające, farso-traumatyczne efekty...)



Jak to powiedzieć żebyś(cie) uwierzyli ?

Czy może już OK?



Wierzę w pewność swoich sądów, ocen, wnioskowań
Jestem pewny swojej wiary


Żeczywistość placebo ?

Bywa że czuję się syty choć nić nie jadłem od dwóch dni,
Bywa że jest mi b. ciepło, mimo że już czwartą godzinę siedzę
na tej ławce i cisnąc grubą rozminę co tu kupić starym na gwiazdkę
Bywa często że czuję się zmęczony, później w sumie zaraz później okazuje się że
to był tylko stres, a przecież mogłem się tylko nie stresować


.. i jeszcze nasze śmieszne, tzw., weryfikacje -
wiem, bo widzę
wiem, bo słyszę
wiem, bo to logiczne

w s z y s t k o j e s t kw e s t i ą w i a r y / w i e r z e ż e w s z y s t k o j es t k we s t i ą w i a r y

Na chwilę obecna i wiem, że na chwilę przyszłą również,
nie potrzebuję ani miligrama jakiejkolwiek wiedzy, nauki -
- osiągnięć ludzkich-nieludzkich ambicji

- tylko trucht iteracyjny po scenie słychać...
- lewatywa z magmy, pacjent znowu słyszy głosy
-wolałbym aparat słuchowy

Zatem
zostaje już tylko, tak po prostu (wkońcu Smile )
dążenie do większych stopni kondensacji, stężeń, ciepłych gęstość
z, rzecz jasna (co sztuka nie lada..) jednoczesnym zachowaniem
oryginalności/indywidualności każdej cząstki w stadzie....

Tylko
czy komuś jeszcze się tak żarzy ów wolfram co trzyma
te stereoodbiorniki w które zaopatrzona jest każda żarówka...

(nie kpię tym razem,
a w sumie kpię, sam z siebie)


is anybody out there ?






Może ktoś o studia (jakiekolwiek) mądrzejszy
od mojej osoby, całkiem własnej:

Zgromi/pouczy:

Dystans chłopie, dystans....

dystans
antonim: przejęcie

czy ktoś
zna jakiś złoty stosunek pierwszego do drugiego (albo na odwrót)
plus jeszcze niech owa wspaniała, pionierska formuła
zaopatrzona będzie w współczynnik/parametr czasu-t,
oddający dynamikę życia każdego poszczególnego
poczucia własnego ja.





Miniatura.., nie jest przykra
jest przerażająca...............................
Człowieku, co ty pijesz, że się tak produkujesz? Taka pompa nie na temat, że pozazdrościć.
Cytat:czy ktoś
zna jakiś złoty stosunek pierwszego do drugiego (albo na odwrót)
Jak przejęty się zdystansuje, to dopiero mu się wyrówna do normy. i ty też to zrób - bez obrazy. Bo jak widzę, że założyłeś nowy wątek, to zaczynam się zastanawiać, czy powinnam w ogóle to czytać. Jednak po szopkach, które odstawiasz, po prostu nie umiem ich zignorować.
Okej,wszystko jasne :-)