Via Appia - Forum

Pełna wersja: Stare kobiety
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
stare kobiety mówią wciąż to samo
zawsze dobrze o swoich zmarłych
przed snem odmawiają za nich modlitwy
tylko pijane mówią odwrotnie

w nocy gdy księżyc im przyświeca
a umarli korcą bielą i duszną tajemnicą
pająki przędą powietrzne mosty
by odwiedziły legendarne nieistnienia

rano wiatr je wszystkie zrywa
dziś w deszczu topi nocne rojenia
czas wycieka ciurkiem nieuchronnie jak
z rynny z monotonnym pluskiem deszcz

znowu wstaną o świcie otworzą okna
doświadczane fizyczną ułomnością
skryją lęk przed tym co ostateczne
czasem głośny ptak spłoszy ich myśl

o pętli kusząco zwisającej nad głową
lubię stare kobiety - pisał Różewicz
brzydkie kobiety złe kobiety
dodam - zrzędliwe zdziwaczałe dewotki

kiedyś młode i głupie
Zmusza do refleksji. Nad sobą też. A szczególnie, starość. Tak, ślepcy szukamy ręki, znaku, czasu. Wszystko pęka, a mózg rozklekotany
Piękny. Poczytam jeszcze trochę.
Bo mądrość staryto za późno przychodzi i nigdy nie doceniamy to co mamy.

A dla mnie - w wierszu jest ten rodzaj chaosu, który nie lubię, bo nie rozumiem.
Mówiąc prostacko - za dużo srok za ogon

a jednocześnie - dostrzegam zabieg: nieuchwytność, niepokoju myśli, rozkojarzenie - tak typowe dla lęku starości .
Jeszcze pomyślę.
Witam,

Wiersz może być bardzo dobry, tylko trzeba nad nim popracować.
Pierwsza zwrotka jest świetna, a później zaczynasz się "miotać w zeznaniach". Wróć do niego za jakiś czas, na spokojnie i przeredaguj.
Zastanów się tez nad ramami czasowymi: "w nocy", "rano", "dziś", "czas"- dużo za dużo.

Czarne pozdrowienia