Via Appia - Forum

Pełna wersja: Wyznanie alkoholika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Może nie być słońca, może nie być chleba.
Może nie być seksu.
W sumie to olewam.
Może nie być Jadźki, lub nie być Leona.
Niech się walą w trąbę.
To mnie nie pokona.
Może nie być zimy, może nie być wiosny.
Oby było piwko, to będę radosny.
--------------------------------------------

Obcując na codzień z różnymi charakterami niekiedy mam ochotę się pod tym podpisać -
viosenna
To prawda , alkoholicy nie postrzegaja nic innego poza piwem lub innym alkoholem, smutne ale niestety prawda, utwór oddaje głebieproblemuy w sposób prosty i zrozumiały . msz u mnie plusa pozdro wafl
Spodobało mi się. Bardzo trafnie uchwycone "uczucia" takich ludzi. Ten wiersz w swoim prześmiewczym charakterze pokazuje też, że nie ma sensu nadużywanie alkoholu.
Zaczęło się dobrze, spodobał mi się podział trzech pierwszych wersów. Niestety dalej jest gorzej. Co ciekawe, efekt psują mi dwie rzeczy - brak strof, tu jednak bym podzielił oraz wers "To mnie nie pokona". Jest tak strasznie banalny i tak bardzo tu nie pasuje, że aż razi w oczy. Poza tym jest całkiem dobrze, chociaż ciut za mało humoru, błysku.

3,5/5
Proste, ale dlatego właśnie mi się podoba, zwłaszcza rym ostatnich dwóch wersów. Czegoś brakuje, ale w porządku dość Wink
Ot taka podwórkowa wylicznka. Przyjemnie się czyta.
Jakbym był na podwórku Śląskiego familoka.
Ładne, czyta się dobrze bo i nie skomplikowany jak i życie pijaka Leona Smile tylko brak mu naturalnej gawędy. Płynne ale sztuczne tworzywo.
Taka podwórkowa wyliczanka. Chociaż lepiej, żeby podwórkową nie była, bo co nam z tego kwiatu polskiej młodzieży wyrośnie?


Viosenno, Ameryki tym wierszem nie odkryłaś.


Pozdrawiam.



EDIT: ocena: 1/10
Bardzo dobry tekścik. Niezbyt górnolotny, ale spostrzegawczy, dowcipny i zrozumiały. Rymy też świetnie ułożone. Ja zamiast ,,seksu" dałbym ,,sensu", chyba lepiej by pasowało.
9/10. Chociaż nie wiem do czego można by się przyczepić.
Bardzo prosty wiersz, ale dosadny. Podoba mi się, jest taki prawdziwy, pokazuje, że dla alkoholika najważniejszy staje się alkohol. To smutne. Skąd pomysł na taki motyw w utworze?
Płynnie, ale sztucznie. Trudno zrozumieć uczucia alkoholika, owszem po części jest własnie tak, ale z drugiej strony to uogólnienie. Sam tekst też jest uogólniony. Może mam taki humor dzisiaj, że nie wyłapuję tej ironii Wink
Na 3
Pozdrawiam