pamiętaj żeby on nie był Kubą Szymonem Kacprem Filipem
bo gdy znowu to zrobi
jak to on
ciebie opuszczoną
zewsząd
serce rozdzierać będzie
dźwięk jego imienia
ocena: 1/10 (Kheira)
Natasza 1/10
Cóż, rada niewątpliwie dobra, z tym, że w pierwszej chwili nieco mnie rozbawiła. Pochwalam oszczędność i chciałoby się na tym skończyć ten komentarz.
Jednak ani temat, ani sposób, w jaki go tutaj prezentujesz (proszę bez argumentów, że to nie matura) nie jest dla mnie w żaden sposób interesujący, poruszający, oryginalny. Pracuj dalej, autorze.
Ja niestety powiem więcej - temat jest deczko banalny. I w takiż sposób przedstawiony.
Trochę budowę bym zmienił, tzn. pierwszy wers. Rozdzielić na dwa, imiona przenieść niżej i zmienić na "nie był on" - tak, moim zdaniem, byłoby znacznie lepiej.
Nie trafił do mnie ten utwór.
Wersy sprawiają wrażenie wymieszanych tak, jakby kolejność była przypadkowa.
Mimo banalności, podoba mi się. Nie jest to oczywiście jakiś mega wspaniały wiersz, który zasługuje na 4/5, ale coś w nim jest. Chyba to, że uśmiechnęłam się czytając go, sprawiło, że nie potrafię go skreślić.
Fatalne!
Nie wiem, jak można w ten sposób pisać WIERSZ.
Osobliwe, by nie rzec, słabe.
I pokraczne bardzo.
Mike, zmień ton swoich wypowiedzi na mniej obraźliwy i zacznij wreszcie uzasadniać swoje opinie, taka moja DOBRA rada. Pozdrawiam///księżniczka
Takie średnie.
Pomysł dobry,ale gorzej z wykonaniem.
I trochę za mało liryki w tym wierszu jak dla mnie.
3/5
Pozdrawiam
X
Nie zrozumiałam (może za dużo matmy dziś).
Chaotyczny utwór, mało w nim jakiegokolwiek przekazu. Ty zapewne wiesz, o co chodzi - ze mną gorzej
Fajnie by było, gdyby popracować nad tym wierszem: przede wszystkim sformułować go inaczej, trochę "rozjaśnić".