Kolejna próba poetycka, dość minimalistyczna.
był dobrym chłopcem
uśmiechał się
do ludzi
był naprawdę dobrym chłopcem
ujął w dłonie
nóż
Hmmm wiesz, po przeczytaniu drugiej strofy przyszo mi do głowy stwierdzenie : i ukroił kawałek chleba... Nie żebym chciała Cię obrazić.
Brakuje mi w tym wierszu czegoś co przyciągnęło by uwagę, jakiegoś zakończenia... To, które widnieje w Twoim wierszu nie trafia do mnie. Właściwie na zakończenie kawałka mogłabym po prostu powiedzieć: 'Aha' i wrócić do strony głównej.
Pracuj dalej.
pozdrawiam,
Kali
Chciałem pozostawić miejsce dla wyobraźni czytelników. Czy coś w tym stylu bardziej do Ciebie trafia :
był dobrym chłopcem
uśmiechał się
do ludzi
był naprawdę dobrym chłopcem
pociągnął
za spust
?
Hmm. To mi się kojarzy ze sztuką teatralną, w której kiedyś grałam. ["Bang, bang, you're dead"]
Ale w sumie do mnie nie trafia. Mam wrażenie, że może coś z Ciebie być, ale nawet proste wiersze trzeba umieć pisać
Jak pewnie jeszcze nie raz usłyszysz "Ćwicz".
Może kiedyś mi się coś bardzo spodoba.
Duś
Ja zrobiłabym mniej więcej tak:
był dobrym chłopcem
tutaj jeszcze coś co uśpiłoby czytelnika, jeden czy dwa wersy... w tej chwili nie przychodzi mi nic do głowy
uśmiechał się do ludzi
pociągając za spust
Kali
ps. faktycznie coś powinno z tego wszystkiego być - Imho
Dzięki za miłe słowa
Pozostaje tylko pracować nad sobą.
a ja zaryzykuję, że nie jest źle. Podoba mi się zwięzłość myśli, formy i konkretny, ale nie "prostacki" finał wiersza. Bardzo mi to przypomina Kazikowe "dobry chłopak był i mało pił". Ogólnie - dobry kierunek.
Pisz i komentuj.
Pozdrawiam.
zaciekawiłeś mnie, ale co następnie?
pisz dalej
Szach i Gwidon rozsądnie piszą. Całkiem niezły wiersz. Przypomniał mi "Dobrego człowieka" Bursy.
W porządku.
Pozdrawiam.
Super wiersz, w którego przypadku sprawdza się złota maksyma, że mało znaczy dużo
Rozbudziłeś we mnie zdziebka apetyt, no a ja jak wiecie przecie niecierpliwym czytelnikiem i znawcom jestem zatem co jak co ale dla mnie tym razem kurka wodna troche, troszeczke no przykruteńko było. ale głowa do góry! i tak szalejesz, i tak wymiatasz, panie!
Rzeczywistość. Ludzi pomylonych jest multum. Właściwie jest ok.
Mroczne, ale świetne w swej minimalistycznej formie.
Biorąc się za miniaturę, trzeba wziąć pod uwagę to, że na niewielkiej przestrzeni tekstu trzeba zbudować klimat, powalić czytelnika na kolana pointą, celną metaforą, itp.
Nie znalazłam w tych kilku wersach nic nadzwyczajnego. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że zabrzmiało to jak raport policyjny czy zapis z kroniki kryminalnej.
Pozdrawiam.
ocena: 1/10