A żeby nie było, że to kolejne nabijanie postów, oprócz tytułu i wykonawcy napiszcie też parę slów od siebie o danym kawałku/albumie
U mnie w słuchawkach teraz:
Velvet Acid Christ - The hand (Gut Check Remix)
Bardzo ciekawy industrialowy zespół, który dzisiaj odkryłam
W The Hand porywające, eklektyczne dźwięki połączone z męskim wokalem i rozpaczliwym kobiecym krzykiem "No, no! Somebody help me! Nooo!" budują niesamowitą atmosferę, aż mnie ciarki przechodzą
A ja : Breaking Benjamin : Believe.
Świetna piosenka. Fajne są te "wrzaski" zaczynające się od, bodajże, pierwszej minuty. Serdecznie polecam fanom heavy metal i death metalu.
Czegóż ja mogę słuchać
?
Oczywiście Nightwish'a! W tej chwili "Sleeping Sun"
Turnau- Liryka.
Takie to nastrojowe...
Grammatik - A Wy
Z albumu "podróże"
świetny zespół, tworzy rap z przesłaniem
"my łobuziaki którym Bóg dał wrażliwość, wy oportuniści którym los dał możliwość"
najlepszy cytat z piosenki
Dimmu Borgir - Burn In Hell .
Bez ciężkiego metalu ja nie mogę żyć .
Modern Warfare 2-Chase- Ending
Zakochałem się po prostu w tym utworze
Sabaton "Ghost Division", "Union", "Primo Victoria", "40-1", "Art of War"
Piosenki o wojnie, bohaterach, poświęceniu, do tego mocne brzmienie, szczególnie "Ghost Division"(kocham tę nutę
). No i śpiewaja o Polakach
"Ghost Division" jest o ogromnej skuteczności Niemców i ich Blitzkriegu, ale ok xD (Wolę to niż 40:1)
Testament - Over The Wall
Aż zbyt genialny utwór thrash metalowy. Jest wszystko, począwszy od napieprzu po melodyjną i miażdżącą zarazem solówkę.
Całej płyty zespołu Nine Horses - "Snow Borne Sorrow"
Nine Horses to kapela niesamowita, grają tam takie sławy jak David Sylvian (poeta i muzyk, na rynku od 1984 r., członek Japan, wydał dziesiątki albumów - solo i z zespołami) oraz Burnt Friedman (niemiecki wirtuoz dub-jazzu, geniusz muzyczny). Płyta ta to głęboka lirycznie (poezja Sylviana) i muzycznie (jazz, dub-jazz, nu-jazz) podróż od krainy łagodności (Atom and Cell) po rockowe aranżacje jazzowe (Serotonin). Niesamowity album, bardzo gorąco polecam! Dla smaczku: kawałek
Atom And Cell.
Brandi Carlie - "Tragedy"
Usłyszałem ją pierwszy raz w Grey's Anatomy. To dość wolna piosenka, która ma dwie wersje instrumentalne. Czasem lubię słuchać smutnych i wolnych piosenek.
Ja ostatnio mam jazdę na psychobilly ;p;p (gatunek muzyki wywodzącej się z brytyjskiego punk rocka lat siedemdziesiątych oraz amerykańskiego rockabilly lat pięćdziesiątych)
Więc aktualnie słucham Horrorpops'ów. W kółeczko dwóch albumów "Hell Yeah" i "Kiss, Kiss, Kill, Kill"
Ooo, brzmi ciekawie! Jeśli możesz, to podeślij proszę jakieś nazwy bandów na pm, chętnie posłucham czegoś nowego!
W tym momencie słucham Louisa Armstronga
mega jest
Damien Rice
po kolei, z naciskiem na "The Blower's Daughter" i "Grey Room"