01-03-2019, 10:57
[i]Monstera [/i]
[i]Żarnik[/i]
Pod kloszem
Przeszła przeze mnie.
Przypinana szpilkami przez całą długość ulicy,
z pożądaniem miejsca parkingowego
i wiatru szarpiącego za ręce.
[i]Żarnik[/i]
Oderwałem się,
poniesiony w nurcie bioder.
W oczach morzonych wiecznym pragnieniem,
bliskość ma zawsze nice nagich pleców kobiety.
Pod kloszem
Jak terytorialne nosorożce w kopnej ciemności
zaklinamy oddychanie. Kartkujemy, watując milczeniem
próbę potrzeby domniemania świętości i szaleństw.